W czwartek na przejeździe kolejowym w Kotuniu doszło do tragicznego w skutkach wypadku. Pomimo opuszczonych rogatek, pod pociąg relacji Chełm-Bydgoszcz wjechał samochód osobowy. Na miejscu zginęła kierująca pojazdem 82-letnia kobieta.
Jak wynika z ustaleń policjantów, kierująca vw pomimo opuszczonych rogatek, ominęła je i wjechała na tory bezpośrednio pod nadjeżdżający pociąg. Kobieta nie zareagowała na prawidłowo działające urządzenia na przejeździe. Zignorowała sygnały dźwiękowe i świetlne poprzedzające pojawienie się pociągu na torze.
Pociąg jechał z dużą prędkością. Kobieta nie miała szans na uniknięcie zderzenia. Na miejsce wypadku wezwano helikopter LPR. Nikt z pasażerów pociągu nie doznał obrażeń. Podróżni składu zostali bezpiecznie przeprowadzeni na oddalony ok. 100 metrów peron w Kotuniu, skąd w dalszą podróż zabrały ich inne pociągi. Policjanci z Siedlec wyjaśniają przyczyny wypadku.
Policja przypomina, że zamknięta rogatka to informacja dla wszystkich użytkowników drogi, że do przejazdu zbliża się pociąg. 99 procent wszystkich wypadków na przejazdach kolejowo-drogowych w zeszłym roku spowodowanych było lekceważeniem przepisów ruchu drogowego oraz zasad bezpieczeństwa.
Czytaj także: Podnieśli szlaban i wjechali na tory tuż przed pociągiem. Policja publikuje nagranie. \"Igranie ze śmiercią\" [WIDEO]