Robert Mazurek słynie z dość trudnych i zaskakujących pytań kierowanych do polityków, których zaprasza do rozmowy na antenie RMF FM. Tym razem z pewnym pytaniem nie poradził sobie Paweł Kowal.
Paweł Kowal przyjął zaproszenie do rozmowy na antenie radia RMF FM prowadzonej przez Roberta Mazurka. Choć z pewnością spodziewał się podchwytliwych pytań, to jednak nie zdołał się przed jednym z nich uchronić.
Czytaj także: Lis oburzony… rozmową w TVN. „To jest chore i tyle”
Prowadzący audycję Mazurek zapytał, czy Kowal pomógł mieszkańcom w Skawinie. Zaznaczył, że pytanie przesłała do rozgłośni osoba z okręgu wyborczego polityka. Mieszkańcy miasta protestują tam przeciwko emisji zanieczyszczeń przez okoliczne firmy przemysłowe.
Pytanie okazało się jednak zbyt wymagające. „I cisza w radiu… To nie jest dobrze.” – zauważył Mazurek. „No nie jest dobrze, bo nie pomogę wszystkim.” – wprost odparł Paweł Kowal.
Czytaj także: Marcin Gortat: „Wow… panie Krzysztof Bosak”
Dalej jednak nie było lepiej, bo Mazurek postanowił drążyć temat. „A pan w ogóle słyszał o proteście w Skawinie?” – dopytał. „Nie” – odparł Paweł Kowal. „Tam jest poważny protest. Ludzie protestują przeciwko bardzo uciążliwej fabryce i nie mogą się doprosić pomocy znikąd.” – wyjaśnił Mazurek.
Cała rozmowa dostępna TUTAJ.
Źr. dorzeczy.pl; twitter