Król Arabii Saudyjskiej, Abdullah bin Abdul Aziz ostrzegł podczas spotkania z zagranicznymi dyplomatami żeby ci nie ignorowali zagrożenia ze strony terrorystycznego Państwa Islamskiego. Dodał, że istnieje ryzyko, że armia IS może dotrzeć do Europy zaledwie w ciągu miesiąca.
Ostrzeżenie króla Arabii Saudyjskiej padło podczas uroczystej ceremonii na cześć nowych ambasadorów akredytowanych w tym kraju. Wśród nich byli przedstawiciele Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii.
Monarcha apelował o zjednoczenie świata w celu przeciwdziałania terroryzmowi idącemu z Państwa Islamskiego. – Terroryzm nie zna granic: jest zagrożeniem, które może mieć wpływ na wiele krajów, nie tylko tych na Bliskim Wschodzie – podkreślał władca Arabii Saudyjskiej. Król Abdullah ostrzegł też, aby nie ignorować tego zagrożenia bo, jak się wyraził, – może dotrzeć do Europy w ciągu jednego miesiąca, a następnego miesiąca do Ameryki –.
Czytaj także: Terroryści Państwa Islamskiego grożą Putinowi [wideo]
>>Czytaj także: Terroryści Państwa Islamskiego grożą Putinowi
– Wystarczy tylko spojrzeć na to, jak postępowano z ofiarami ścięć, pozostawiając odcięte głowy na ulicy, tak by dzieci mogły je zobaczyć. Nie ignorujcie zbrodni które już zostały popełnione i będą popełniane w przyszłości – nawoływał monarcha – Proszę o przekazanie tego apelu przedstawicielom Waszych rządów: konieczna jest walka z terroryzmem pełna determinacji, przekonania i pozbawiona wahania
Egzekucja kolejnego dziennikarza
W internecie pojawiło się kolejne wideo przedstawiające egzekucję amerykańskiego dziennikarza. Zamordowany przez dżihadystów mężczyzna to Steven Sotloff. Oprawcy dokonali egzekucji poprzez ścięcie głowy. Na opublikowanym filmie, podobnie jak w przypadku wcześniejszego, na którym mordowany jest inny dziennikarz James Foley, pojawia się wezwanie nawołujące rządy wszystkich państw do wycofania się z „sojuszu zła Ameryki przeciwko Państwu Islamskiemu”. Pod koniec nagrania pojawia się kolejny zakładnik, Brytyjczyk David Haines. Dżihadyści grożą, że w przypadku nie spełnienia ich żądań będzie on następną ofiarą.
>>Czytaj także: Zatrzymać rzeź chrześcijan – chcą zwrócić uwagę świata akcją społeczną [wideo]
Zamordowany Steven Sotloff to amerykański dziennikarz. Pochodzi z Florydy. Studiował dziennikarstwo na tamtejszym uniwersytecie. Po ukończeniu nauki zaczął pobierać lekcje arabskiego. Pracował dla amerykańskich pism i serwisów m.in. dla „Time”, „Foreign Policy” czy „Christian Science Monitor”. Podróżował po terenach Bliskiego Wschodu, w 2013 roku dotarł do Syrii gdzie został porwany przez terrorystów. Wizerunek mężczyzny pojawił się już na nagraniu z egzekucji Jamesa Foleya.
Bliskowschodni chrześcijanie chcą walczyć z dżihadystami
Chaldejscy i asyryjscy chrześcijanie chcą wrócić na Bliski Wschód, stworzyć oddziały zbrojne i walczyć z Państwem Islamskim. Pomysł podoba się władzom Kurdystanu i Iraku, lecz wśród hierarchów wzbudza kontrowersje. Zachód, jak na razie, jest bezczynny wobec tego pomysłu.
>>Czytaj także: „Il Tempo”: papież Franciszek na celowniku terrorystów z Państwa Islamskiego
Do American Mesopotamian Organization w Kaliforni zgłosiło się już tysiące chrześcijan, którzy chcą stworzyć oddziały milicji wokół miasta Niniwa. Asyryjski Ruch Demokratyczny zwrócił się o pomoc w sfinansowaniu przedsięwzięcia do irackich i kurdyjskich władz. Rządom spodobał się pomysł, lecz nie wykazały one konkretnych działań. Jak podkreśla rzecznik Asyryjskiego Kościoła Wschodu w Stanach Zjednoczonych, David Arkis, stworzenie oddziałów chrześcijańskich może się udać tyko wtedy, gdy zaangażuje się w to społeczność międzynarodowa.
Źródło: pch24.pl; wmeritum.pl
Fot.: youtube.com/American Empire