Ostatnia kampania Ministerstwa Zdrowia dotycząca płodności, której bohaterami były króliki, wywołała niemałe zamieszanie. Dla wielu osób stała się ona przedmiotem drwin. Wśród nich znalazł się m.in. redaktor naczelny tygodnika „Newsweek”, Tomasz Lis.
Kampania Ministerstwa Zdrowia miała promować politykę prorodzinną. Rząd Prawa i Sprawiedliwości od momentu objęciał władzy podkreśla, że polityka prorodzinna jest jednym z jego głównych celów, czego przejawem jest choćby sztandarowy program Rodzina 500+.
Ostatnia kampania, w której głównymi bohaterami są… króliki, wywołała może nie tyle kontrowersje, co raczej rozbawienie wśród Polaków. Drwił z niej także Tomasz Lis, który na Twitterze zaproponował, by następną ustawą PiS było… umieszczenie królika w godle Polski. „Czy następną inicjatywą legislacyjną PiS-u będzie umieszczenie w godle Polski królika w koronie?” – pytał retorycznie.
Czytaj także: Lis popiera chamskie komentarze skierowane do Ogórek? \"Powinna Pani rozpocząć karierę w filmach porno\
Czy następną inicjatywą legislacyjną PIS-u będzie umieszczenie w godle Polski królika w koronie?
— Tomasz Lis (@lis_tomasz) 8 listopada 2017
Internauci błyskawicznie wychwycili tweet Tomasza Lisa i przypomnieli mu, co na okładce jego „Newsweeka” robiono z polskim godłem. Na jednej widać połamanego Orła Białego, na innej jest on pozbawiony głowy i brudny. Chyba największe kontrowersje wywołała natomiast okładka, w której godło zastąpiono… kurą w koronie. Dodatkowo znajdował się na niej napis „Kokoland”.
Dla tych co jeszcze nie widzieli kampanii Ministerstwa Zdrowia, można ją zobaczyć poniżej.