Smutną informację podał serwis interia.pl. Okazało się, że w wieku 82 lat odeszła Krystyna Kołodziejczyk. Aktorka wystąpiła w wielu kultowych polskich produkcjach.
Informację o śmierci Krystyny Kołodziejczyk podał portal internetowy interia.pl. Dziennikarze serwisu otrzymali informację od rodziny aktorki. Doniesienia portalu potwierdził również rzecznik prasowy Związku Artystów Scen Polskich.
Krystyna Kołodziejczyk miała 82 lata. Od lat zmagała się z poważną chorobą, odeszła w szpitalu. „Aktorka zmarła w poniedziałek w szpitalu, w którym przebywała od kilku tygodni. Informację o jej śmierci potwierdziła najbliższa rodzina” – podaje serwis tvp.info.
Kołodziejczyk była absolwentką Wydziału Aktorskiego PWSTiF w Łodzi. Występowała w Teatrze Dramatycznym w Koszalinie, Teatrze Polskim w Bydgoszczy, Teatrze Polskim w Poznaniu, Teatrze Studio w Warszawie, Teatrze Nowym w Warszawie, Och-Teatrze w Warszawie.
Zaliczyła również wiele ról w kultowych polskich produkcjach. Zwykle odgrywała postaci drugoplanowe, jednak jej role zapadły widzom w pamięć. Krystyna Kołodziejczyk zagrała m.in. w serialach „Czterdziestolatek”, „Tulipan”, „Zmiennicy” czy „Dom”. Wystąpiła także m.in. w „Chłopach” czy popularnej komedii „Kogel mogel”.
„Maturę zdałam jako 17-latka i zaczęłam studia w Filmówce. Niemal od razu wystąpiłam w filmie „Król Maciuś I”, a wkrótce jeszcze w trzech innych. Najważniejszy to „Cafe pod Minogą” z 1959 r., gdzie powierzono mi rolę Sabci. Miałam wtedy zaledwie 18 lat i grałam u boku wielkich sław, Adolfa Dymszy i Stefanii Górskiej, z którą zresztą dzieliłam garderobę. Ile ja się nasłuchałam różnych opowieści i pikantnych dowcipów przesympatycznej Stefci. Byłam wtedy na planie bardzo grzeczna, ale bałam się Dymszy. Wydał mi się surowy, poważny, brakowało mu luzu” – mówiła kilka lat temu w rozmowie z „Życiem na gorąco: Retro”.