Tegoroczny Marsz Niepodległości był naprawdę imponujący. W patriotycznym pochodzie ulicami Warszawy przeszło kilkaset tysięcy osób. Krzysztof Bosak, jeden z organizatorów wydarzenia, uważa jednak, że wydarzenie w przyszłości można zostać przejęte przez stronę rządową.
W środę Hanna Gronkiewicz-Waltz wydała decyzję, która zakazywała przejścia ulicami Warszawy uczestnikom Marszu Niepodległości. Jej postanowienie zostało uchylone przez sąd, a w międzyczasie swój marsz zapowiedział prezydent Andrzej Duda. Ostatecznie prezydent doszedł do porozumienia z przedstawicielami Stowarzyszenia Marsz Niepodległości i 11 listopada, wspólny marsz ruszył ulicami Warszawy.
Wydarzenie w rozmowie z serwisem Onet.pl skomentował Krzysztof Bosak. Jeden z liderów Ruchu Narodowego przyznał, że tegorocznym Marsz Niepodległości jest największym, jaki widział.
„To był największy marsz, jaki widziałem do tej pory. W zasadzie były to dwa marsze w jednym, bo przed nami maszerowali przedstawiciele władzy, PiS i kluby „Gazety Polskiej”. Cześć z tych osób później dołączyła do nas. Jak oceniam naszą współpracę ze stroną rządową? Pozytywnie, wszystko poszło zgodnie z planem” – powiedział Krzysztof Bosak.
Rząd przejmie Marsz Niepodległości? Krzysztof Bosak: jestem zaniepokojony
Krzysztof Bosak przyznaje, że oprócz radości z powodu dużej frekwencji na Marszu Niepodległości, pojawiło się też zaniepokojenie. Jeden z organizatorów patriotycznego wydarzenia uważa bowiem, że rząd może planować przejąć wielką imprezę.
„Udało się tym razem doprowadzić do kompromisu ze stroną rządową, ale był to kompromis zawiązany pod przymusem. Teraz, gdy obserwuję linię propagandową mediów publicznych, które w dużym stopniu ignorują Marsz Niepodległości organizowany przez nas, jestem mocno zaniepokojony. Jak słyszę wypowiedzi ministra Piotra Glińskiego, który proponuje, żeby w przyszłości to państwo przejęło marsz, to nie napawa mnie to optymizmem” – powiedział.
Bosak uważa, że już niebawem możemy być świadkami ostrej rywalizacji pomiędzy stroną rządową a Stowarzyszeniem Marsz Niepodległości.
„Czeka nas ostra rywalizacja” – powiedział wprost.
Bosak o „Forza Nuova”
Krzysztof Bosak zabrał również głos ws. członków organizacji „Forza Nuova”, którzy brali udział w Marszu Niepodległości. O tym, że są oni obecni w pochodzie poinformowali wczoraj działacze ONR oraz brytyjski dziennikarz Christian Davies.
„Włoskich faszyści w stolicy Polski. Czy ktoś może mi przypomnieć, po której stronie byli, kiedy ten kraj został zniszczony?” – pytał Brytyjczyk na swoim profilu w serwisie Twitter.
Italian fascists in Poland's capital. Can anyone remind me which side they were on when this country was being destroyed? pic.twitter.com/hIxEnWv7CU
— Christian Davies (@crsdavies) November 11, 2018
Czytaj także: „Włoscy faszyści” na MN? Brytyjski dziennikarz publikuje zdjęcie
„Chcę jednak wyraźnie zaznaczyć: neofaszyzm we Włoszech jest zakazany, a Forza Nuova to nie są neofaszyści, tylko nacjonaliści” – powiedział Krzysztof Bosak.