Kancelaria Sejmu opublikowała sprawozdania dotyczące kosztów działalności biur poselskich. Okazuje się, że poseł klubu PO-KO Krzysztof Mieszkowski wydał na przejazdy taksówkami kilkadziesiąt tysięcy złotych w ciągu zaledwie trzech lat.
Krzysztof Mieszkowski dostał się do Sejmu w 2015 roku z list Nowoczesnej. Obecnie jest członkiem klubu PO-KO (Platforma Obywatelska-Koalicja Obywatelska). Z opublikowanego przez Kancelarię Sejmu sprawozdania posłów dotyczącego kosztów działalności ich biur poselskich, wynika że Krzysztof Mieszkowski wydał aż 74 tysiące złotych na przejazdy taksówkami. Tym samym został rekordzistą pod względem wydatków w tej kategorii.
Wirtualna Polska wyliczyła, że za wydaną kwotę Mieszkowski mógł przemierzyć taksówką grubo ponad 20 tys. kilometrów, czyli około połowę obwodu kuli ziemskiej. Ponadto trzeba zaznaczyć, że cały czas nie znamy kwoty jaką poseł wyda w 2019 roku.
Czytaj także: Mieszkowski do Gosiewskiej: \"Pani marszałkini\". Ostra reakcja posłanki PiS
Mieszkowski odpiera zarzuty
Poseł PO-KO tłumaczy się, że te koszty są związane z jego pracą. Uważa, że nie ma w tym nic niestosownego. „Wydatki na taksówki są związane z moją aktywnością poselską i mieszczą się w budżecie biura” – zapewnia polityk.
Rachunki parlamentarzystów związane ze sprawowaniem mandatu pokrywają podatnicy. Posłowie mają do dyspozycji 170 tys. zł rocznie.
Źródło: dorzeczy.pl