Krzysztof Piątek został dziś oficjalnie zaprezentowany jako zawodnik AC Milan. Podczas konferencji prasowej, która odbyła się w ośrodku „Rossonerich” doszło do zabawnej sytuacji z udziałem Polaka.
Krzysztof Piątek został oficjalnie zaprezentowany jako zawodnik AC Milan. Polski napastnik wypadł bardzo dobrze. Mówił spokojnie i – co podkreślają dziennikarze – merytorycznie.
„Zawsze wierzę w siebie. Chciałem pokazać się z dobrej strony w Serie A przychodząc do Genui. Ważne jest dla mnie zdobywanie bramek. Nic się nie zmieniło w moim życiu, jestem tą samą osobą” – powiedział napastnik reprezentacji Polski.
„Chcę dokonywać rzeczy wielkich. Jestem gotowy na to wyzwanie. Milan skontaktował się bardzo wcześnie. Chcieli szybko przeprowadzić ten transfer. Też tego chciałem. Strzeliłem 13 bramek w Serie A i wiedziałem, że wzbudzi to zainteresowanie wielkich klubów” – dodał.
Podczas konferencji prasowej doszło też do zabawnej sytuacji. Krzysztof Piątek odniósł się bowiem do zdjęcia, które na Twitterze opublikował Krzysztof Stanowski. Widzimy na nim Piątka, jako dziecko, który siedzi na krześle. Na jego oparciu wisi zaś ręcznik… AC Milan (więcej TUTAJ).
Krzysztof Piątek przyznał, że ta fotografia nie jest przeróbką internautów. Były gracz Genoi zdradził, że faktycznie kibicował „Rossonerim”. Przy okazji zwrócił się do obecnego na konferencji legendarnego piłkarza Milanu, Paolo Maldiniego i… zaliczył wpadkę. Wszystko ze względu na fakt, iż oprócz Maldiniego w prezentacji uczestniczył też inny były gwiazdor włoskiej drużyny, dziś dyrektor sportowy zespołu, Brazylijczyk Leonardo. Zdarzenie opisał na swoim Facebooku dziennikarz Eleven Sports, Piotr Dumanowski.
„W trakcie konferencji doszło do dość zabawnej sytuacji. Krzysiek opowiadał, że to wielki zaszczyt siedzieć przy stole z taką legendą i spojrzał na Maldiniego. Nagle odezwał się Leonardo, mówiąc: A co ze mną?” Po chwili obaj się roześmiali i zaczęli się ściskać. Typowo włoska serdeczność” – relacjonuje Dumanowski.
źródło: Facebook/Piotr Dumanowski