Krzysztof Piątek zamieścił na Facebooku wpis po przegranym meczu z Anglią. Niestety, zapewne nie spodziewał się, że nie przypadnie on do gustu kibicom naszej drużyny narodowej, którzy wciąż rozpamiętywali porażkę.
Krzysztof Piątek wyszedł w pierwszym składzie na wczorajszy mecz z Anglikami. Niestety, nie zaprezentował się najlepiej i nie pomógł naszemu zespołowi odnieść korzystnego rezultatu. W efekcie selekcjoner Paulo Sousa zdjął go z boiska na kwadrans przed końcem gry.
Po zakończonym meczu popularny „Piona” zamieścił na Facebooku wpis, który odbił się szerokim echem. Zawodnik stwierdził bowiem, że jemu i jego kolegom do korzystnego wyniku z Anglikami zabrakło niewiele. „Było blisko… Dumny z tej drużyny” – napisał snajper berlińskiej Herthy.
Niestety, Piątek najpewniej nie przewidział, że kibice wciąż będą wkurzeni. Fani dali mu bowiem popalić w komentarzach i wypominali słabą postawę w meczu eliminacyjnym.
Piątek wstawił wpis na Facebooku. Kibice dali mu popalić
Kibice krytykowali Piątka za jego występ przeciwko Anglikom. Podkreślali, że napastnik, który zastępował na murawie Roberta Lewandowskiego, był kompletnie niewidoczny i nie za bardzo pomagał swoim kolegom z zespołu.
„Krzysiu po tym meczu przestałem wierzyć w Ciebie. Niestety już nigdy nie wrócisz do tego przebłysku z Genoa” – napisał jeden z fanów. „Krzysiu słabiutki mecz w Twoim wykonaniu. Przeszkadzałeś 75 minut” – dodał kolejny.
Inny z kibiców był z kolei zdumiony, iż Piątek przyznaje, że był dumny po przegranym meczu. „I z czego tu się cieszyć, że było blisko? Przecież za wynik 0-6 dają tyle samo punktów co za 1-2 czyli 0 punktów” – stwierdził.