Trybunał w Norymberdze to jedyne miejsce, które pasuje do rozmiarów zbrodni popełnionych przez Kościół – stwierdził Krzysztof Pieczyński w programie „Skandaliści”. Słynący z antyklerykalnych poglądów aktor, również w rozmowie z Agnieszką Gozdyrą podzielił się kontrowersyjnymi teoriami.
17 stycznia informowaliśmy na wmeritum.pl o incydencie, który miał miejsce w centrum Warszawy. Krzysztof Pieczyński poinformował wówczas, że został pobity przez nieznajomego mężczyznę. Sprawa okazała się bardziej skomplikowana i aktualnie zajmuje się nią policja.
Tymczasem w sobotę na antenie Polsat News wyemitowano kolejny odcinek programu „Skandaliści”, którego gościem był właśnie Krzysztof Pieczyński. Aktor, który w ostatnich latach otwarcie głosi swoje kontrowersyjne opinie na temat Kościoła katolickiego, tym razem również podjął temat.
„Kościół ma całą listę tzw. Ojców Kościoła i Doktorów Kościoła. To są ludzie, którzy założyli inkwizycję dominikanów i inkwizycję jezuitów. Ludzie, których zbrodnie są niewyobrażalne” – powiedział podczas programu.
„Kościół powinni stanąć przed sądem w Norymberdze (trybunałem, który osądził zbrodniarzy po II wojnie światowej – przyp. red.), ponieważ jest to jedyne miejsce, które pasuje do rozmiaru zbrodni popełnionych przez Kościół” – dodał.
Krzysztof Pieczyński w #Skanadaliści:
– Trybunał w Norymberdze to jedyne miejsce, które pasuje do rozmiarów zbrodni popełnionych przez Kościół.via @PolsatNewsPL pic.twitter.com/FTP3aXqNNj
— Agata (@1Ragata) 20 stycznia 2018
„Kościół przy pomocy sfałszowanych dokumentów, zbrodni, nacisków politycznych, szantażu uzyskał to, że ma związek z bóstwem. Tego związku Kościół nie ma i dlatego papież jest takim samym człowiekiem (..) jak każdy inny urzędnik, czy to prezydent państwa” – tłumaczył.
Aktor stwierdził, że „chrześcijaństwo jest organizacją terrorystyczną.„ Jako przykład takiej działalności podał Amerykę Południową. „Terror trwał tysiąc lat. Kościół katolicki do końca XVI wieku wymordował 60 mln ludzi„.
Pieczyński podkreślał dominację Kościoła na przestrzeni dziejów. „Kościół trzymał z silniejszymi” – uzasadniał. Natomiast w czasie komunizmu „miał się dobrze”. Ostatnie twierdzenie postanowił skomentować Jan Kunert z Polsat News.
– Kościół za komuny miał się bardzo dobrze – mówi aktor Krzysztof Pieczyński.
Oczywiście. Z pewnością potwierdzą to ks. Popiełuszko i ks. Suchowolec.
— Jan Kunert (@Jan_Kunert) 20 stycznia 2018
Więcej o rozmowie można znaleźć tutaj – Pieczyński: Kościół Katolicki powinien stanąć przed sądem w Norymberdze