Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski skomentował sprawę zdewastowania przez feministki obiektów kościelnych w Warszawie.
“Mordercy”, “Oto krew moja i ciało moje – wara Wam!”, “Mordercy kobiet” – takie napisy znalazły się na murach obiektów należących do Kurii Metropolitalnej Warszawskiej i na chodnikach przed budynkami. Feministki pochwaliły się swoim “osiągnięciem”, zamieszczając zdjęcia aktów wandalizmu na portalach społecznościowych.
Do sprawy odniósł się ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski. W ocenie duchownego reakcja niektórych mediów może sugerować przyzwolenie na ataki wobec chrześcijan. Jak podkreślił, gdyby sprawa dotyczyła synagogi, komentarze byłyby zdecydowanie inne.
“Gdyby w podobny sposób zdewastowano synagogę w Warszawie, to Michnik z Sorosem rozpętaliby medialne piekło” – napisał ks. Isakowicz-Zaleski na Facebooku. “Jednak w wypadku agresji wobec chrześcijan, to cisza, a nawet i wyrozumiałość dla sprawców” – dodał.