Ks. Jacek Międlar został pozbawiony możliwości wykonywania funkcji kapłańskich, nie może również nosić sutanny. Duchowny przyznał, że otrzymał taki zakaz w swoim wideoblogu publikowanym w serwisie YouTube.
Pytacie mnie często dlaczego nie jestem w sutannie, ani w stroju duchownych, np. koszuli pod koloratkę. Moi drodzy, dzień po programie u Jana Pospieszalskiego „Warto rozmawiać” otrzymałem od ks. Kryspina Banko, wizytatora polskiej prowincji Zgromadzenia Księży Misjonarzy św. Wincentego a Paulo otrzymałem karę suspensy zakazującej mi sprawowania funkcji kapłańskich oraz noszenia stroju duchownych – powiedział Międlar i dodał, że widzowie jego kanału oraz wszystkie przychylne mu osoby powinny o tym wiedzieć.
Jaki był powód tej suspensy? Jednym z powodów, z tego co ks. Kryspin napisał, było, w cudzysłowie, zgorszenie wiernych opublikowanymi faktami, o których mówiłem, m.in. pewnie chodziło o sprawę kurii sosnowieckiej. Jak powiedziałem, jest obsadzona homoseksualistami. Moi drodzy, to jest śmieszne – mówił dalej Międlar i dodawał, że gdyby ujawnionych faktów nie było, to nie byłoby czym gorszyć wiernych. Przyznał również, że abstrakcyjna jest sytuacja, gdy to on jest suspendowany, „a nie ci, którzy doprowadzają do tej degrengolady w wyższych sferach instytucji kościelnych”.
WIDEO
źródło, fot: YouTube/Jacek Międlar