Ksiądz Jacek Dunin-Borkowski po raz kolejny wywołał zamieszanie w sieci. I tym razem w tle pojawiła się osoba Pawła Adamowicza. Ostatecznie duchowny przeprosił za swoją wypowiedź, po czym poinformował, że zamyka konto na Twitterze.
Po śmierci byłego premiera Jana Olszewskiego, prezydent Andrzej Duda zapowiedział, że ogłosi żałobę narodową. Informację skomentował m.in. Ks. Dunin Borkowski. „No! Jednak. A już się bałem, że skończy się na łajdaku Adamowiczu” – napisał kapłan.
Jego wpis wyprowadził z równowagi niektórych internautów. Wielu z nich zwróciło uwagę duchownemu, że słowa na temat śp. Pawła Adamowicza są obraźliwe i krzywdzące. Ks. Dunin-Borkowski przyznał się do błędu. „Przepraszam, ma Pan rację. Chodziło mi o żałobę po Olszewskim, niepotrzebnie i niekulturalnie porównałem. Za karę pomodlę się za śp. Adamowicza” – podkreślił.
Po kilku godzinach na koncie kapłana pojawił się kolejny komunikat: „zamykam moje konto na Tt. Dziękuję licznemu gronu przyjaciół. Przepraszam tych których uraziłem niewyparzonym językiem” – ogłosił ksiądz.
Kolejny wpis o Adamowiczu i reakcja kurii
Ks. Dunin-Borkowski już w połowie stycznia wywołał wielkie zamieszanie. Przypomnijmy, że kapłan skomentował wówczas akcję #ModlimySieZaAdamowicza. „Modlę się za moją chorą mamę. Adamowicz jest mi obojętny. Gdyby nie był celebrytą, ogłaszalibyście akcję? Modlicie się za moją mamę? Adamowicz jest znany przez swoje draństwa. Nie widzę żadnego powodu, żebym się za niego modlił. Wy, jak chcecie. Czy Jezus modlił się za Heroda?” – napisał.
Wypowiedź natychmiast wywołała falę protestów ze strony internautów. Część komentatorów krytykowała duchownego, inni starali się go przekonać, że jest w błędzie i sam Jezus Chrystus modlił się za wszystkich, nawet za ludzi, którzy chcieli jego śmierci. To jednak na nic.
W końcu w sprawie księdza Dunin-Borkowskiego interweniowały władze diecezjalne. Na stronie kurii warszawsko-praskiej ukazał się komunikat. „Nie po raz pierwszy kapłan ten w sposób niegodny zachowuje się w przestrzeni Internetu” – przypomniała kuria.
„Ksiądz Dunin-Borkowski dwukrotnie otrzymał już upomnienia kanoniczne. Ponieważ nie zastosował się do nich, władza diecezjalna nałoży na niego środki karne przewidziane prawem kościelnym” – napisano.
Źródło: Twitter, ekai.pl, wp.pl