Jak donosi Wojciech Sumliński, powołując się na informacje Piotra Szlachtowicza z portalu „Nowy Polski Show”, ksiądz Jacek Międlar został zatrzymany na lotnisku w Londynie. Duchowny miał wygłosić referaty na temat wolności.
Ksiądz Międlar został zatrzymany dziś rano na lotnisku Stansted w Londynie przez Border Force. Zarzuca mu się propagowanie „mowy nienawiści”. To, póki co, jedyna informacja o zatrzymaniu polskiego duchownego. – Na razie nie ma informacji o toku dalszego, przyjętego przez brytyjskie władze, postępowania wobec księdza Jacka Międlara – informuje Sumliński.
Międlar do Wielkiej Brytanii poleciał na zaproszenie miejscowej Polonii oraz „brytyjskich organizacji protestujących przeciwko specyficznie pojmowanej „poprawności” polegającej na wyciszaniu i blokowaniu opinii publicznej dostępu do informacji o muzułmańskich gwałtach na brytyjskich dzieciach”. Miał wygłosić serię wykładów w kilku angielskich miastach, poświęconych tematyce wolności.
Czytaj także: Winnicki oburzony zatrzymaniem Jacka Międlara. \"Będę interweniował w tej sprawie w Ministerstwie Spraw Zagranicznych\
AKTUALIZACJA
Duchowny w sobotę miał wziąć udział w marszu organizowanym przez Britain First. Z kolei w niedzielę powinien wygłosić wykład w polskim klubie w Slough podczas Biegu Tropem Wilczym.