Zaledwie 18 sekund potrzebował Damian Janikowski do tego, by znokautować swojego rywala. Podczas KSW 43 we Wrocławiu wygrał on z Yannickiem Bahatim. Okazało się, że już po pierwszym ciosie Polak złamał rękę.
Walka Damiana Janikowskiego z Yannickiem Bahatim wzbudziła chyba największe zainteresowanie podczas gali KSW 43 we Wrocławiu. Dla Janikowskiego, który jest medalistą Igrzysk Olimpijskich w Londynie, to trzecie starcie. Podczas KSW 39: Colosseum wygrał z Julio Gallegosem, a w grudniu zeszłego roku zwyciężył Antoniego Chmielewskiego, najbardziej doświadczonego zawodnika polskiego MMA.
Walka z Jannickiem Bahatim miała być dla Janikowskiego dużym wyzwaniem. Jego rywal zadebiutował dopiero w KSW, ale osiągał sukcesy między innymi w BAMMA czy EFC Worldwide. Nie miał jednak szans w walce z Polakiem. Damian Janikowski potrzebował zaledwie 18 sekund by znokautować swojego rywala. Wrocławianin przed własną publicznością najpierw zadał kilka mocnych ciosów, a następnie rozstrzygnął walkę w parterze. Jego zwycięstwo wywołało euforię wśród publiczności.
Walka ze złamaną ręką
Dopiero dzień później okazało się, że Damian Janikowski już po pierwszym uderzeniu złamał rękę. W rozmowie z „Super Expressem” poinformował o tym menedżer polskiego zawodnika, Michał Pernach. – Tuż po walce nie wyglądało to najgorzej, bo ręka nie była spuchnięta, dlatego liczyliśmy, że nie ma złamania. Niestety, okazało się, że jest złamana czwarta kość śródręcza lewej ręki. Kość „poszła” przy pierwszym ciosie z lewej ręki. Damian mocno to odczuł, ale zacisnął zęby i dalej okładał Bahatiego tą ręką – powiedział.
Czytaj także: KSW: Damian Janikowski zwyciężył, ale i tak wylądował w szpitalu. Tak bił rywala, że... zrobił sobie krzywdę [FOTO]
Do szpitala zawodnik pojechał dopiero następnego dnia. – Po walce praktycznie w ogóle nie spał, a nazajutrz pojechaliśmy do szpitala na prześwietlenie i lekarz włożył mu rękę w gips, który będzie musiał nosić przez trzy tygodnie. Cóż, Damian chyba za mocno bije – dodał.
Walkę Janikowskiego z Bahatim można zobaczyć poniżej.
Damian Janikowski! Damian Janikowski! Damian Janikowski! #KSW43 pic.twitter.com/07lzAulFh2
— KSW (@KSW_MMA) 14 kwietnia 2018
Czytaj także: Istotna zmiana w skokach narciarskich. Zawodnicy będą mogli… przytyć!