Za nami bardzo emocjonują ca gala KSW 33. W walce wieczoru Mamed Khalidov pokonał przez nokaut Michała Materlę. Z innych ciekawych wydarzeń nowym mistrzem federacji w wadze piórkowej został Artur Sowiński.
Artur Sowiński – Kleber Koike Erbst
Od samego początku to Polak wywierał presję na oponencie raz po raz trafiając swojego oponenta. Erbst walczył zachowawczo, lecz w pewnym momencie miał on swoją szansę, sprowadzając „Kornika” do parteru, by spróbować założyć trójkąt nogami. Sowiński spokojnie jednak oddalił zagrożenie, by w przewadze dokończyć rundę.
Druga odsłona nie różniła się niczym od poprzedniej. Polski zawodnik wciąż przeważał w stójce. Japończyk miał coraz mniej sił, przez co rozpaczliwie zaczął on szukać parteru. Dopiero na około dwie minuty przed końcem Koike miał swoją szansę na wygraną, gdyż pojedynek zszedł do parteru, gdzie doszło do walki o pozycję. Tą w końcu wygrał zagraniczny pretendent, by na minutę przed końcem zapiąć ciasne duszenie. Sowiński jednak wytrzymał próbę skończenia przed czasem.
W ostatniej odsłonie cały czas to były pretendent do pasa KSW w wadze lekkiej coraz bardziej dominował w stójce. Erbst wysuwał już ciosy rozpaczy oraz za wszelką cenę chciał sprowadzić rywala. W końcu ta sztuka mu się udała, gdyż Polak popełnił duży błąd, przez co jego oponent znalazł się w dosiadzie, a już po chwili miał wyciągniętą balahę. Jednak i ta próbę przetrwał zawodnik z Radzionkowa, co oznaczało, że to on zostanie nowym mistrzem KSW w wadze piórkowej.
Karol Bedorf – Michał Kita
Na początku pojedynku to aktualny mistrz wywierał większą presję, raz po raz częstując rywala soczystymi kopnięciami. Z czasem jednak Kita rozpracowywał przeciwnika, by spróbować trafić pięścią. „Coco” powoli chował się za gardą, pozwalając pretendentowi na rozwinięcie skrzydeł. Ostatecznie jednak nie za wiele wydarzyło się w pierwszych pięciu minutach.
Kolejną odsłonę Bedorf znów rozpoczął z większym animuszem. Choć Kita coraz bardziej się rozkręcał, to jednak musiał uważać, gdyż ponownie pojawiły się kopnięcia na nogę i na tułów. „Masakra” poczuł się zbyt pewny siebie, dlatego w pewnym momencie otrzymał on na głowę potężne kopnięcie, które dosłownie zwaliło go z nóg, co zakończyło pojedynek.
Michał Materla – Mamed Khalidov
Pojedynek o miano najlepszego zawodnika wagi średniej w Polsce, który długo był oczekiwany, trwał zaledwie… 31 sekund. Pretendent do pasa szybko przejął kontrolę, by bardzo szybko trafić potężnym prawym na szczękę Materli. Zamroczony „Cipao” upadł na matę, gdzie otrzymał serię ciosów, która zakończyła pojedynek.
Wyniki:
Walka wieczoru o pas KSW w wadze średniej:
Mamed Khalidov pokonał Michała Materlę przez nokaut w pierwszej rundzie.
Druga walka wieczoru o pas KSW w wadze ciężkiej
Karol Bedorf pokonał Michał Kita przez nokaut w drugiej rundzie.
Walka o pas KSW w wadze piórkowej:
Artur Sowiński pokonał Klebera Koike Erbsta przez decyzję sędziów (30-27, 30-27, 30-27)
Pozostałe:
Aziz Karaoglu pokonał Maiquela Falcao przez nokaut w pierwszej rundzie.
Łukasz Chlewicki pokonał Bartłomieja Kurczewskiego przez decyzję sędziów.
Anzor Azhiev pokonał Vaso Bakocevic poddał poddanie w trzeciej rundzie.
Ariane Lipski pokonała Katarzyna Lubońska przez nokaut w drugiej rundzie.
Łukasz Bieńkowski pokonał Piotra Wawrzyniaka przez decyzję sędziów.
Kamil Szymuszowski pokonał Davida Zawade przez decyzję sędziów.