Czy to możliwe, by Robert Kubica w Formule 1 ścigał się jedynie w tym sezonie? Jak informuje jeden z uznanych włoskich dziennikarzy, przejęciem Williamsa ma być zainteresowani Dmitrij Mazepin, którego syn ma duże szanse na otrzymanie superlicencji pozwalającej na starty w najbardziej prestiżowych wyścigach.
Robert Kubica po ośmiu latach powrócił do Formuły 1 i w tym sezonie ściga się w zespole Williamsa. Nie jest tajemnicą, że ma ogromne problemy z bolidem i do tej pory w każdym wyścigu Polak dojeżdżał do mety jako ostatni. Niewiele lepiej spisuje się kolega Kubicy z zespołu, George Russell, który w każdym wyścigu jest zaledwie jedno „oczko” wyżej.
Tymczasem uznany włoski dziennikarz Robert Chinchero donosi, że kupnem Williamsa zainteresowany jest Dmitrij Mazepin. Już w ubiegłym sezonie chciał on przejąć zespół Force India, jednak ostatecznie się to nie udało. Claire Williams wprawdzie podtrzymywała, że nie planuje sprzedaży zespołu, jednak rosnące problemy mogą zmusić ją do zmiany decyzji.
Kubica wyrzucony z Williamsa?
Co tak zmiana oznaczałaby dla Polaka? Jest to istotne, ponieważ syn Dmitrija Mazepina, Nikita Mazepin, ściga się w tym sezonie w Formule 2. Na razie nie ma prawa startu w Formule 1, aby uzyskać superlicencję musi uzyskać 40 punktów, a na razie ma ich 21. Oznacza to, że aby w przyszłym sezonie móc ścigać się w Williamsie lub innym zespole F1, Nikita Mazepin musi zakończyć rywalizację na co najmniej piątym miejscu.
Jeżeli tak się stanie i dojdzie do przejęcia Williamsa przez Dmitrija Mazepina to istnieje możliwość, że 10 milionów euro, które Kubica wnosi ze sobą do Williamsa okaże się niewystarczające. Z drugiej strony, posadę może stracić również George Russell, który w tym sezonie radzi sobie lepiej od Polaka, ale wnosi ze sobą mniej pieniędzy.
Czytaj także: Marcin Najman pokazał siłę swojego ciosu [WIDEO]
Źr.: Sport.pl