Ma zaledwie 4 lata, a już stanął przed wyzwaniem, które przerosłoby niejednego dorosłego. Kubuś z Sosnowca od kilku miesięcy walczy z chorobą nowotworową. Policjanci z Katowic postanowili spełnić jedno z marzeń małego chłopca i pokazali mu swoją pracę.
Pierwsze niepokojące objawy pojawiły się u Kubusia w czerwcu 2019 roku. Chłopiec uskarżał się na bóle brzucha i zaczął gorączkować. Początkowo lekarze nie dostrzegali większych nieprawidłowości, jednak chłopiec trafił w końcu do szpitala w Sosnowcu. Po przeprowadzeniu szeregu badań lekarze zaczęli podejrzewać nowotwór złośliwy – neuroblastomę.
Specjaliści z Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach potwierdzili diagnozę. U dziecka wykryto neuroblastoma IV stopnia z przerzutami do węzłów chłonnych, wątroby oraz szpiku. Jedynym ratunkiem dla chłopca jest skomplikowane leczenie. Najpierw chemioterapia, później autoprzeszczep, a na koniec leczenie przeciwciałami anty-GD2.
Ostatni z wymienionych etapów nie jest refundowany, dlatego 4-latek został podopiecznym fundacji. Uruchomiono zbiórkę 1 miliona złotych, która jest dostępna pod TYM ADRESEM.
„Kubuś jest w bardzo trudnej sytuacji a koszty towarzyszące procesowi leczenia są wysokie. Chłopca samotnie wychowuje mama, które musiała zrezygnować z pracy, żeby stale być z synkiem” – informuje fundacja.
Kubuś chce być policjantem. Funkcjonariusze z Katowic zaprosili go do siebie
Funkcjonariusze śląskiej policji postanowili spełnić marzenie 4-letniego chłopca. Kiedy dowiedzieli się, że Kubuś chciałby w przyszłości zostać policjantem, zorganizowali mu „dzień otwarty”.
Najpierw powitał go Naczelnik Wydziału ds. Zwalczania Przestępczości Pseudokibiców mł. insp. Piotr Skrzątek. Funkcjonariusz wręczył 4-latkowi specjalną przepustkę, która uprawniała go do poruszania się po jednostce.
Chłopca przebrano w specjalny mundur policyjny, a następnie spotkał się z nim Komendant Wojewódzki Policji w Katowicach nadinsp. dr Krzysztof Justyński. Kubuś mógł usiąść za biurkiem, z którego kieruje się całym śląskim garnizonem.
4-latek odbył kurs strzelecki, policjanci z kompanii reprezentacyjnej pokazali mu musztrę paradną i oddali salwę honorową na jego cześć. Na koniec chłopiec otrzymał dyplom honorowy.
Źródło: Policja.pl