– W miarę dobry był tylko początek, później było coraz gorzej – ocenił postawę Polek w ich pierwszym meczu Mistrzostw Europy Zygfryd Kuchta. Biało-czerwone przegrały z Hiszpankami 22:29 i są dalekie od awansu do kolejnej rundy.
Polscy kibice podchodzili do turnieju z nadziejami, bowiem nasze szczypiornistki to czwarta drużyna ubiegłorocznych mistrzostw świata. Jednak ich grupowe rywalki są o wiele bardziej utytułowane (Hiszpanki m.in. brąz na IO 2012, Rosjanki srebro na IO 2008, Węgierki srebro na IO 2000).
W swoim premierowym spotkaniu Polki nie zaprezentowały się z najlepszej strony. Były wyraźnie słabsze od Hiszpanek, co nie jest dobrym prognostykiem przed kolejnymi meczami. – Mecz oglądałem z trybun z kolegami z zarządu Związku Piłki Ręcznej w Polsce i muszę powiedzieć, że wszyscy jesteśmy rozczarowani. Hiszpanki były dużo lepsze, my nie potrafiliśmy znaleźć rytmu ani w ataku, ani w obronie – powiedział wiceprezes ZPRP Zygfryd Kuchta.
Czytaj także: Siódmiak: Mecz z Rosjankami może być łatwiejszym zadaniem
– Dziewczyny zaprezentowały festiwal błędów własnych. Kiedy tylko pojawiał się choć cień szansy na dojście rywalek, one myliły się po dwa-trzy razy w bardzo prosty sposób. W miarę dobry był tylko początek, później było coraz gorzej – kontynuuje były zawodnik i trener.
Według brązowego medalisty Igrzyskach Olimpijskich w 1976 w Montrealu, Polki muszą natychmiast poprawić swoją grę, ponieważ w innym wypadku nie mając, co marzyć o awansie. – Jeżeli nie podniesiemy poziomu swojej gry, to przegramy wszystkie mecze. Z taką grą nie mamy żadnych szans na wyjście z grupy.
Podopieczne Kima Rasmussena we wtorek zagrają z Węgierkami, a dwa dni później zmierzą się z Rosjankami. Do kolejnej rundy awansują trzy ekipy.