Wczoraj Sejm ponownie obradował do późnych godzin nocnych. Paweł Kukiz ma już dość takiej organizacji obrad. W ostrych słowach skomentował to na antenie Radia Plus.
W nocy z czwartku na piątek obrady Sejmu trwały do bardzo późnych godzin. Jeszcze o godzinie 1:30 w nocy odbywało się głosowanie nad odwołaniem minister Anny Zalewskiej.
Czytaj także: Wydłużony rok szkolny? Szydło dementuje plotki
Czytaj także: Kukiz o posiedzeniu Sejmu: \"Odór wódki, śmiechy, głupawka\
Tak późne głosowania bardzo nie podobają się niektórym posłom. Na antenie Radia Plus bardzo negatywnie wypowiedział się na ten temat Paweł Kukiz. Zdaniem posła taka sytuacja jest „nienormalna”.
„Jak ktoś dostanie wylewu albo zawału w trakcie takiej nocnej posiadówki, to może ci, którzy to organizują, ochłoną. To dla mnie nienormalne. To nawet niepoważne traktowanie wyborców.” – ocenił w piątek w Radiu Plus Paweł Kukiz.
Lider Kukiz’15 zaznaczył, że taka pora spotkań parlamentarzystów może odpowiadać wyłącznie osobom, które „prowadzą hulaszczy tryb życia” i są przyzwyczajone do aktywności w środku nocy.
Czytaj także: Nauczyciele wściekli na Broniarza. Szef ZNP odpowiedział
Paweł Kukiz skomentował również zawieszenie strajku nauczycieli. „Dla mnie ogłaszanie strajku czy przesunięcie go na wrzesień, to nic innego jak po prostu rezygnacja z tej formy protestu. Do września to wie pan, to jest tyle miesięcy, że ludzie zapomną, że w ogóle coś takiego miało miejsce.” – stwierdził.
Źr. wp.pl