Już w niedzielę odbędzie się pierwsze od 12 lat referendum. O północy nastanie referendalna cisza. – Jestem zwykłym muzykiem rockowym, mieszkającym w podopolskiej wsi, który doprowadził do tych ogromnych zmian – mówił w ostatnim wywiadzie Paweł Kukiz.
– Ponad pięćdziesiąt procent wyborców bierze udział w referendum i większość głosuje za JOW-ami. A przy braku frekwencji – większość głosów za JOW-ami – o takim scenariuszu marzy lider ruchu Kukiz’15.
Muzyk jednak nie jest zadowolony z pytań, na jakie Polacy będą odpowiadać 6 września. Kukiz uważa, że są one bardzo nieprecyzyjne. – To jakiś skandal. Nie wiadomo, o co w nich chodzi – mówi, dodając. – Pierwsze pytanie o JOW-y też jest bardzo nieprecyzyjnie. Mamy tyle modeli ordynacji wyborczych, że trudno się domyślić o jaką zmianę chodzi. Ono powinno brzmieć: czy jesteś za zmianą ordynacji na model brytyjski z 460 okręgami wyborczymi. To byłoby precyzyjne.
Czytaj także: Wybory parlamentarne 2015 [Relacja na żywo]
Kukiz przypomina, że o zmianie systemu mówi od dłuższego czasu. I nie zraża go to, jak władza potraktowała referendum. – Od kilku lat propaguje JOW-y i robię to za własne pieniądze. Jeździłem po Polsce. Jeździłem po Irlandii, Anglii ucząc Polaków jak ważna jest samoorganizacja – przypomina. – Mówiłem, weźcie przykład z Żydów, którzy stworzyli silne lobby i się wspierają. To, co robię będę robił bez względu na to, czy będę miał poparcie trzech czy trzydziestu procent.
Cały wywiad TUTAJ.
Źródło: wiadomosci.wp.pl
Fot. wMeritum.pl/Karolina Lebiedowicz