Paweł Kukiz bardzo dosadnie skomentował burzę po czwartkowym orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego. Szczególnie mocno oberwało się Platformie Obywatelskiej. Muzyk przypomniał, jak sytuacja wyglądała za jej rządów.
Kukiz zwrócił uwagę, że największe oburzenie przejawiają jedynie media lewicowe. „Po wyroku TK w „polskich” mediach wybuchła histeria. Pojawiły się tytuły straszące „polexitem”, cytowane są artykuły i analizy zachodnich gazet… Ale oczywiście tylko … lewicowych” – czytamy na profilu posła.
„Żeby choć trochę dać odpór tej histerii – żadnego „polexitu” nie będzie, bo UE sama nas wyrzucić nie może. Nie ma bowiem ani przepisów ani procedur, które umożliwiają „wyrzucenie” państwa- członka UE. Państwo może opuścić wspólnotę jedynie na własne życzenie ( art.50 Traktatu Lisbońskiego)” – przypomina Kukiz.
Dodał, że polskie władze musiałyby przeprowadzić referendum, jeśli chciałyby wyprowadzić Polskę z UE. Kukiz zauważył, że Polacy w ogromnej większości opowiadają się za członkostwem w UE, zatem ewentualny polexit nie ma racji bytu.
Kukiz uderza w PO
„Polexitu nie będzie ale za to totalna opozycja pozyskała paliwo wyborcze i pewien jestem, że z całych sił będzie się starała je wykorzystać. Dlaczego uważam, że totalsi traktują wyrok TK jako paliwo wyborcze a.d. 2023?” – pyta retorycznie Kukiz.
Polityk sam udziela odpowiedzi. „Oto wypowiedź Cezarego Tomczyka na temat wyroku TK dla Wirtualnej Polski: „To droga do Polexitu. PRZED WYBORAMI staniemy przed wielkim dylematem. Albo zachód, albo wschód.” – czytamy. „Czyli pan Tomczyk doskonale wie, że „przed wyborami” 2023 do żadnego „polexitu” nie dojdzie a mimo to wraz z całą PO (z Tuskiem na czele) tumanią Naród, że właściwie to już dziś jesteśmy poza UE i że nikt nas nie lubi a przecież za ich czasów kochał nas, Polaków, cały świat!” – kpi Kukiz.
„Muszę przyznać, że jest w tym trochę racji, bo rzeczywiście w czasach PO przez świat byliśmy kochani z prostej przyczyny – można było z nami robić wszystko i od każdej strony…” – podsumował gorzko.
Czytaj także: Dorota Gardias usłyszała zarzuty. Wydała oświadczenie. „To mój jedyny błąd”
Źr. facebook