Barbara Kurdej-Szatan została w ostatnim czasie odsunięta od prowadzenia programów rozrywkowych w Telewizji Polskiej. Na nowe propozycje nie musiała długo czekać, w niedzielę poprowadziła już koncert w Opolu transmitowany przez Polsat. W mediach społecznościowych wydała oświadczenie w całej sprawie.
Barbara Kurdej-Szatan to z pewnością jedna z najbardziej lubianych polskich aktorek. Zasłynęła swoimi rolami w serialach „M jak miłość” oraz „W rytmie serca”, a także jako prowadząca wydarzenia kulturalne i programy rozrywkowe w Telewizji Polskiej. W ostatnich latach sprawdzała się jako prowadząca takich formatów jak „The Voice of Poland”, „The Voice Kids” czy „Dance Dance Dance”.
Jakiś czas temu w mediach pojawiła się informacja, że Kurdej-Szatan została odsunięta od prowadzenia programów rozrywkowych w TVP. Aktorka przez pewien czas nie chciała komentować całej sytuacji, ale w końcu zdecydowała się na potwierdzenie tej informacji. „Skoro już wszystko wiadomo… parę słów ode mnie” – napisała na Instagramie.
Barbara Kurdej-Szatan przyznała, że lata spędzone w TVP to dla niej ogromna radość i spełnienie. „To były piękne lata! Prowadzenie tych wszystkich bombowych programów – Kocham Cię Polsko, The Voice of Poland, The Voice Kids, Dance Dance Dance – było dla mnie ogromną radością, spełnieniem, niezwykłym doświadczeniem. Angażowałam się maksymalnie, dawałam z siebie ile tylko mogłam! Przeżywałam razem z uczestnikami, starałam się dodawać otuchy, cieszyłam się z nimi i martwiłam się o nich. I podchodziłam do wszystkiego bardzo poważnie i profesjonalnie zarazem” – napisała.
W dalszej części wpisu Barbara Kurdej-Szatan podziękowała osobom, które stanęły w tym czasie na jej drodze. Wśród nich znaleźli się między innymi Rinke Rooyens, Maciej Musiał i oczywiście Tomasz Kamel, z którym aktorka najczęściej prowadziła programy. „Najcenniejsze jest dla mnie to, że – jak powiedział Rinke – stworzyliśmy TEAM!” – czytamy.
Kurdej-Szatan dziękuje i… wbija szpilkę TVP
Barbara Kurdej-Szatan zdecydowała się również na podziękowania w stronę Telewizji Polskiej. „Dziękuję również władzom TVP, że mimo mojej niepokorności politycznej (zawsze uważałam, że powinnam żyć w zgodzie ze swoim sumieniem) dawaliście się namówić przez te parę lat producentom i reżyserom, którzy chcieli ze mną pracować i pozwalaliście na kontynuowanie mojej pracy” – napisała.
Jednocześnie Kurdej-Szatan wbiła szpilę TVP za sposób pożegnania z nią. „Natomiast nie dziękuję za sposób pożegnania ze mną. Chyba po paru latach prowadzenia typu programów i bycia jedną z „twarzy TVP” – jak mnie określono – można było zrobić to w bardziej elegancki sposób niż jeden informacyjny telefon wykonany przez kolegę z produkcji. No trudno” – czytamy na profilu.
Na koniec Barbara Kurdej-Szatan pogratulowała Idzie Nowakowskiej, która ma pojawić się na jej „miejsce”. „Mojej boskiej następczyni i koleżance Idzie (tak czytałam?) życzę samych najlepszych wrażeń i chwil! Fajnie, że kolejna artystyczna dusza przejmie pałeczkę. A u mnie? Coś się kończy… coś zaczyna” – napisała.