Barbara Kurdej-Szatan nadal ponosi konsekwencje swojego skandalicznego wpisu o funkcjonariuszach Straży Granicznej. Celebrytka już wcześniej straciła pracę w Telewizji Polskiej. Teraz portal Pudelek informuje, że również Play nie przedłuży jej kontraktu.
Kurdej-Szatan zrobiła karierę medialną dzięki roli w reklamach sieci Play. Jednak od czasu jej haniebnych słów o polskich obrońcach granic, sieć boryka się niesłabnącą falą krytyki. Na samym początku Play odciął się od słów celebrytki, ale nie zamierzano wyciągać żadnych konsekwencji. Okazuje się jednak, że fala krytyki stała się tak duża, że kierownictwo postanowiło zmienić zdanie.
Czytaj także: Stanowski ostro o antyszczepionkowcach. „Totalny pie***lec”
Informator serwisu Pudelek przekazał, że Play nie zamierza przedłużać umowy. „Play nie przedłuży kontraktu z Kurdej-Szatan. Czekają po prostu, aż skończy się ten, który teraz obowiązuje. W branży mówi się też, że w przyszłym roku nową kampanię będzie realizowała inna agencja reklamowa niż do tej pory. Agencje już składają Playowi oferty i propozycje jej odświeżenia” – twierdzi informator serwisu Pudelek.
„W nowej kampanii nie będzie już celebrytów typu Kurdej-Szatan czy Wojewódzki, postawią bardziej na prestiż, aktorów w stylu Gajosa i Fronczewskiego. Mają dosyć tego zamieszania i awantur, listów protestacyjnych od klientów, które otrzymują i które blokują im skrzynki” – dodaje informator.
Redakcja Pudelka potwierdziła te doniesienia również w rozmowie z jednym z pracowników sieci. Poinformował, że wszyscy handlowcy otrzymali już informacje o wycofywaniu materiałów reklamowych z celebrytką.
Źr. Pudelek