O tym, że we Francji dosłownie zalanej przez muzułmańskich imigrantów nie dzieje się najlepiej, wiadomo od dawna. Okazuje się, że lokalni policjanci, którzy muszą funkcjonować w tych trudnych warunkach, starają się jednak jak najlepiej wywiązywać ze swoich obowiązków. W internecie pojawiło się nagranie z ich akcji, w trakcie której zatrzymują dilera narkotyków. Nie byłoby w tym nic zaskakującego, gdyby nie ubiór funkcjonariuszy, którzy, aby wtopić się w tłum, założyli ubrania charakteryzujące islamistów.
Na opublikowanym w sieci filmie widzimy dwóch funkcjonariuszy policji, którzy zatrzymują mężczyznę, dilera narkotyków. Policjanci nie są ubrani jednak w mundury, ani zwykłe cywilne ubrania, zaś w… qamis i burkę, czyli strój, który na co dzień przywdziewają radykalni wyznawcy islamu.
Cała akcja przebiega bardzo szybko. Funkcjonariuszom pomaga jeszcze jeden policjant, ubrany w oficjalny służbowy uniform. Diler zostaje błyskawicznie odprowadzony do samochodu, a policjanci odjeżdżają.
Czytaj także: Wybory parlamentarne 2015 [Relacja na żywo]
Nagranie zostało zarejestrowane w Marsylii, czyli mieście, które uważa się za jedno z najniebezpieczniejszych w całej Francji.
Należy docenić kreatywność policjantów, którzy w celu ujęcia dilera przygotowali sobie specjalny kamuflaż, ale mimo wszystko cała sytuacja wydaje się być kuriozalna. Doskonale obrazuje bowiem skalę problemu, z którym muszą mierzyć się Francuzi. Na dzień dzisiejszy islam jest tam drugą największą religią, a muzułmańscy imigranci coraz częściej dają się we znaki zarówno władzom, jak i zwykłym mieszkańcom.
Francuzi szans na zmianę obecnego stanu rzeczy upatrują w tegorocznych wyborach prezydenckich. Poważną kandydatką do objęcia fotela głowy państwa jest liderka Frontu Narodowego, Marine Le Pen, która otwarcie mówi o konieczności zatrzymania postępującej islamizacji jej ojczyzny.
źródło, fot: YouTube/Le Zapping du Net