Wirtualna Polska informuje o niecodziennej sytuacji, jaka miała miejsce w Sądzie Okręgowym w Lublinie. Podczas gdy policjanci wyprowadzali aresztanta z sali sądowej, podszedł do niego znajomy i wręczył mu nietypowy prezent. Jak się okazało, młody mężczyzna chciał przekazać swojemu koledze woreczek z marihuaną.
Cała sytuacja miała miejsce w poniedziałek, w budynku Sądu Okręgowego w Lublinie. Policjanci z Wydziału Konwojowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie eskortowali właśnie z sali sądowej nastoletniego mężczyznę, kiedy jego kolega przystąpił do realizacji naprawdę głupiego pomysłu. Mianowicie, wręczył eskortowanemu przez mundurowych podejrzany pakunek. Jak się okazało „prezent”, który zwrócił uwagę mundurowych, zawierał marihuanę.
Funkcjonariusze zauważyli, że usiłuje przekazać konwojowanemu żółte zawiniątko. Natychmiast je zabezpieczyli i zatrzymali młodego mężczyznę – powiedział w rozmowie z „Dziennikiem Wschodnim” Kamil Karbowniczek z zespołu prasowego lubelskiej policji. 19-latek został przewieziony na komisariat, grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności.
Czytaj także: \"Pamiętaj, abyś nie prosiła ich o łaskę!\" - generał August Emil Fieldorf \"Nil\
Źródło: wiadomosci.wp.pl