Odpadnięcie Legii Warszawa z walki o Ligę Mistrzów to ogromna porażka polskiego futbolu. Mecz w Trnawie z miejscowym Spartakiem przejdzie jednak do historii także z innego powodu.
Już od pierwszych minut spotkania uwagę kibiców oglądających mecz przed ekranami telewizorów zwróciły zielone ślady, które dało się zauważyć na białych strojach piłkarzy z Warszawy. Po kilkunastu minutach wspomniane ślady znalazły się także na rękach oraz twarzach zawodników obu drużyn.
Początkowo dyskusja na ten temat trwała głównie w internecie, ponieważ komentujący mecz dla TVP Sport Tomasz Jasina i Marek Jóźwiak, nie komentowali absurdalnego zjawiska. W pewnym momencie głos zabrał ten drugi, który przy jednym ze zbliżeń na twarz gracza Legii, Mateusza Wieteski, stwierdził, że gospodarze najprawdopodobniej… pomalowali trawę na zielono.
To prawda :) pic.twitter.com/3Rw4Gdzqzl
— FotoPyK (@FotoPyK) 31 lipca 2018
Słowacy ze @FCSpartakTrnava nawet trawę na zielono pomalowali na przyjazd @LegiaWarszawa :P #spaleg pic.twitter.com/55O25WdPyW
— FotoPyK (@FotoPyK) 31 lipca 2018
Czy przedstawiciele klubu z Trnawy faktycznie pomalowali murawę stadionu po to, by lepiej prezentowała się w transmisji telewizyjnej? Maciej Wąsowski, dziennikarz „Przeglądu Sportowego”, uważa, że to możliwe. Wskazuje jednak, że zielone ślady, które pojawiły się na strojach obu zespołów mogą być także wywołane nierozpuszczonym preparatem, którym przed spotkaniem nawożono trawę.
„Te zielone ślady na koszulkach i dłoniach piłkarzy obu drużyn to pomalowana zieloną farbą wysuszona trawa albo nierozpuszczony nawóz. Tak czy inaczej wygląda to komicznie. Organizacyjnie parodia Ligi Mistrzów, nawet jak na poziom eliminacji” – napisał na Twitterze.
Komentarzy nt. koloru murawy w Trnawie było oczywiście znacznie więcej.
Trawa pomalowana na zielona w Trnavie. Bardzo.
— Dariusz Urbanowicz (@darczo) 31 lipca 2018
Legia odpada z eliminacji Ligi Mistrzów po walce z klubem, który maluje trawę na zielono.
— Krzysztof Stanowski (@K_Stanowski) 31 lipca 2018
✅ trawa pomalowana na zielono
✅ dwie czerwone kartki
✅ gol Astiza…ale awansu nie ma. Legia odpada z eliminacji do Ligi Mistrzów. #SPALEG pic.twitter.com/S3cz4OmbF5
— STS (@stspolska) 31 lipca 2018
Zauważyliście, że trawa jest pomalowana zieloną farbą? Większość zawodników ma tę farbę na strojach i czołach :) #TRNLEG
— Jarosław Musielak (@Jarek_Musielak) 31 lipca 2018
W Trnavie prawdziwe piłkarskie święto, nawet trawa pomalowana na zielono.#SPALEG
— Krzysztof Kanicki (@KrzysiekKanicki) 31 lipca 2018
Na stadionie Spartaka Trawa (he he) murawa pomalowana na zielono. Hlousek aktualnie underground’owa stylóweczka. ??#WeszloFM
— Radek Brzozowski (@Radek_Brzozowsk) 31 lipca 2018
Niezależnie od tego czy Legia awansuje, czy odpadnie… Polska piłka jest jak trawa na tym stadionie. Ładnie pomalowana #SPALEG
— Michał Knura (@knuram) 31 lipca 2018
Spartak trawa, ale Legia piach… #SPALEG
— Alonzo Mourning (@AlonzoMourning1) 31 lipca 2018