Niemiecka gazeta „Deutsche Welle” poinformowała, że po masowym molestowaniu i gwałtach na kobietach w noc sylwestrową w Kolonii do tej pory skazano zaledwie… 6 osób. Gazeta powołuje się na dane z niemieckiego ministerstwa spraw wewnętrznych.
Noc sylwestrowa na przełomie 2015 i 2016 r. w Niemczech zapisała się pod znakiem masowego molestowania i gwałtów na kobietach. Najgłośniejsza tego typu sprawa miała miejsce w Kolonii. Sprawcami były głównie duże grupy imigrantów, które otaczały kobiety, a następnie je molestowały i okradały. Doszło też do serii gwałtów.
Przez pierwszych kilka dni po tych wydarzeniach media milczały o serii incydentów, ale gdy okazało się na jak masową skalę do nich dochodziło, wybuchł skandal. W sumie niemiecka policja odnotowała aż 1205 zgłoszeń o popełnieniu przestępstwa. Pod adresem władz i przedstawicieli mediów sypały się oskarżenia o cenzurowanie informacji i narażanie obywateli na niebezpieczeństwo. Później redaktorzy naczelni niemieckiej telewizji publicznej ZDF przepraszali za brak wiadomości na ten temat.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
Po blisko roku od tych wydarzeń, „Deutsche Welle”, powołując się na dane niemieckiego MSW, poinformowała, że do tej pory skazano zaledwie sześciu sprawców. Wobec tak wielkiej liczby zawiadomień, liczba ta może szokować. Najniższy wyrok to 6 miesięcy pozbawienia wolności, a najwyższy to rok i dziewięć miesięcy. Niektóre z wyroków są w zawieszeniu.
Gazeta „Deutsche Welle” poinformowała dodatkowo, że w wielu przypadkach policja nie była w stanie wykryć sprawców przestępstw. Ponadto wiele postępowań przed niemieckimi sądami zostało umorzonych.
Źródło: telewizjarepublika.pl; dorzeczy.pl
Fot.: Commons Wikimedia/ Teresa Scott