Adam Bodnar napisał list do prezesa TVP ws. rzekomej „czarnej listy” osób zapraszanych do telewizji. Jacek Kurski odpowiedział i przyznał, że w Telewizji Polskiej takiej praktyki nie ma.
Bodnar w swoim liście do Kurskiego zapytał o istnienie „czarnej listy” w TVP. „Media publiczne stanowić powinny instytucjonalną gwarancję wolności wypowiedzi i pluralizmu środków przekazu społecznego. Aby tę funkcję spełniać, muszą jednak cechować się niezależnością, zarówno od interesów politycznych, jak i gospodarczych, pozwalającą na zachowanie wewnętrznego pluralizmu.” – pisał Rzecznik Praw Obywatelskich.
Nie trzeba było długo czekać na odpowiedź prezesa TVP. „Oczywiście mogę również potwierdzić, że zarząd TVP nie sporządził, nie wdrożył, ani nie polecił sporządzić i wdrożyć jakiejkolwiek „czarnej listy” osób zapraszanych do TVP.” – odpowiedział Kurski.
Czytaj także: Zaskakujący gest Biedronia. Zwrócił się do narodowców. „Nie śmiejcie się”
Przekonuje też, że jego samego „dotknęła sytuacja ograniczenia zasady wolności słowa, gdy jeden z potężnych koncernów medialnych wytaczając mu proces, z pomocą polskich sędziów i przy bierności osób oraz instytucji odpowiedzialnych za ochronę praw obywatelskich, próbował zmusić go do zaprzestania krytyki jednego z wydawanych przez ten koncern tytułów”.
„Tak długo, jak pełnić będę funkcję prezesa TVP, troska o utrzymywanie tych standardów w telewizji publicznej było i jest jego absolutnym priorytetem.” – zapewnił.
Kurski ujawnił też, jak wygląda dobór gości do programów w TVP. „Goście programów, osoby udzielające komentarzy i inni uczestnicy audycji zapraszani są przez stosowne reakcje i redaktorów. W związku z posiadaną wiedzą i kompetencjami w zakresie tematu rozmowy lub audycji. Dla audycji produkowanych zewnętrznie decyzje takie najczęściej podejmuje producent. W żadnym z tych przypadków decyzja nie należy do organu zarządzającego nadawcy publicznego. Zarząd nie ingerował i nie zamierza ingerować w te kwestie.” – zapewnił Kurski.
Czytaj także: Kaczyński o dymisji Szydło. „Zmiana była konieczna”
Źr. wpolityce.pl; wirtualnemedia.pl