Aleksander Kwaśniewski w rozmowie z „Super Expressem” mówił o zbliżających się wyborach prezydenckich. Były prezydent ocenił szanse Andrzeja Dudy i mówił, co może mieć istotny wpływ na wynik wyborów.
Kwaśniewski stwierdził, że rezygnacja Tuska z kandydowania paradoksalnie zwiększa szanse opozycji. „Tusk byłby bardzo mocno atakowany. Kampania skupiłaby się na jego przeszłości.” – ocenił były prezydent.
Czytaj także: Biedroń kandydatem na prezydenta? „Zrobi się rozpier… jak w KO”
W jego ocenie spore szanse ma Małgorzata Kidawa-Błońska. „Także dlatego, że trudno będzie ją atakować, bo jest kobietą. Oczywiście także spotka się z atakami, nie tak jednak brutalnymi jak w przypadku mężczyzn.” – zauważył Kwaśniewski. „Nie zmieni to faktu, że faworytem jest wciąż urzędujący prezydent, Andrzej Duda. Nie jest to jednak przewaga miażdżąca, szanse te oceniam na nieco ponad pięćdziesiąt procent, wszystko rozstrzygnie się w drugiej turze.” – dodał.
Kwaśniewski: „Wybory będą wyrównane”
Były prezydent stwierdził, że wpływ na wynik wyborczy będzie miało to, jak zachowają się wybory Lewicy i Konfederacji. „Zakładam, że wybory będą wyrównane.” – stwierdził Kwaśniewski. „Głosy lewicy mogą mieć znaczenie, ale istotne może być też to, jak zachowają się wyborcy Konfederacji. Za wcześnie o tym spekulować (…).” – dodał.
„Przy mocnych kandydatach wszystkich ugrupowań opozycyjnych, gdy wystartuje przedstawiciel Lewicy, Platformy Obywatelskiej i PSL, a do tego wystawi kogoś Konfederacja, szanse Andrzeja Dudy na wygraną w pierwszej turze będą bardzo niewielkie.” – zauważył Kwaśniewski.
Zdaniem byłego prezydenta minusem Dudy jest to, że kojarzy się z PiS-em. „Mnie udało się zbudować poparcie znacznie szersze, niż własnej formacji politycznej.” – wspomniał Kwaśniewski. „Andrzej Duda jest prezydentem jednoznacznie kojarzonym z Prawem i Sprawiedliwością. I trendu tego nie odwróci w kilka miesięcy.” – stwierdził.
„Ma też jednak pewien atut – na podziw zasługuje jego ogromna aktywność, spotkania z ludźmi. Kandydat opozycji w krótkim czasie kampanii nie będzie w stanie odwiedzić wszystkich powiatów, odbyć tylu spotkań.” – zauważył Kwaśniewski.
Cała rozmowa TUTAJ.
Źr. se.pl