Siergiej Ławrow, szef rosyjskiej dyplomacji, zabrał głos ws. swoich rozmów z dyplomacją Wielkiej Brytanii na temat sytuacji na Ukrainie. Rosyjski polityk złożył również niepokojącą zapowiedź.
Cytowany przez „Rzeczpospolitą” Siergiej Ławrow relacjonuje swoje rozmowy z dyplomacją Wielkiej Brytanii. Chodzi rzecz jasna o napiętą sytuację na ukraińsko-rosyjskiej granicy. Ławrow przyznaje, że z jego perspektywy dyskusja jest dość jałowa.
– Szczerze mówiąc jestem rozczarowany, że prowadzimy rozmowy między niemym a głuchym. Wygląda tak, jakbyśmy słuchali, ale nie słyszeli. Przynajmniej, jeśli chodzi o nasze szczegółowe wyjaśnienia, nie padają one na żyzną glebę – powiedział szef rosyjskiego MSZ. – Tak jak mówią, że Rosja czeka, aż ziemia zamarznie i będzie twarda, aby przeszły po niej czołgi na terytorium Ukrainy, tak wydaje mi się, że taka sama jest brytyjska gleba, na którą padają i od której odbijają się przedstawiane przez nas fakty – dodał.
Ławrow, na słowa Brytyjczyków, którzy przyznają, że Rosja „wciąż może zaniechać agresji na Ukrainę”, reaguje mocno i przedstawia sytuację z innej strony. – Fakty mówią za siebie. Widzimy rosnącą liczbę żołnierzy, broni na granicy z Ukrainą i uważamy je za zagrożenie. Widzimy też działania z zakresie cyberwojny i inne typy działań mające na celu osłabić demokrację na Ukrainie – twierdzi polityk.
Szef MSZ złożył również pewną zapowiedź, która w obliczu rosnącego napięcia może wydawać się niepokojąca, ale przede wszystkim znów dająca pole do wielu interpretacji. Ławrow oświadczył bowiem, że możliwe, iż w najbliższym czasie Rosja nakaże części pracowników naszych misji dyplomatycznych „powrót do Rosji na pewien czas”. Rosjanin przyznaje, że byłaby to odpowiedź na zachowanie „Anglosasów”, którzy również wycofali z Ukrainy część swoich pracowników dyplomatycznych.
– Przy okazji, zastanawialiśmy się już: może Anglosasi coś przygotowują, skoro ewakuują swoich pracowników? Przyglądaliśmy się ich działaniom i – prawdopodobnie – też nakażemy części pracowników naszych misji dyplomatycznych powrót do Rosji na pewien czas – powiedział Ławrow.