Trzęsienie ziemi w Lechu Poznań. Zapadła decyzja

Lech Poznań przejdzie prawdziwą rewolucję. Ogłosił to za pośrednictwem strony internetowej wiceprezes klubu, Piotr Rutkowski.

Piotr Rutkowski, wiceprezes klubu ds. spraw sportowych, ogłosił, iż Lech Poznań przejdzie prawdziwą rewolucję kadrową. Okazuje się, iż zespół opuści aż dziesięciu zawodników!

„Możemy już oficjalnie zakomunikować, że klub po sezonie opuści dziesięciu zawodników, a to może nie być koniec. Nie mamy wątpliwości, że kadra pierwszej drużyny musi zostać istotnie zmieniona i odmłodzona. W tym właśnie kierunku będziemy działać” – powiedział Piotr Rutkowski.

Czytaj także: Trzęsienie ziemi w Lechu Poznań. Klub czeka rewolucja

„Zarząd Kolejorza wraz z dyrektorem sportowym zdecydował, że nie zostaną przedłużone wygasające 30 czerwca tego roku kontrakty z Matusem Putnockym, Jasminem Buriciem, Marcinem Wasielewskim, Nikolą Vujadinoviciem, Maciejem Gajosem oraz Łukaszem Trałką. Z kolei po okresie wypożyczenia do swoich klubów wrócą Rafał Janicki, Vernon De Marco i Dimitris Goutas. Natomiast wolną rękę w poszukiwaniu nowego pracodawcy otrzymał Mihai Radut i on także pożegna się z Bułgarską” – czytamy na stronie internetowej klubu ze stolicy Wielkopolski.

Więcej informacji W TYM MIEJSCU.

Lech Poznań przejdzie rewolucję. Odejść mogą też inni

Okazuje się, ze oprócz dziesięciu wymienionych zawodników klub mogą opuścić także inni gracze. Wśród nich znajduje się m.in. Darko Jevtić. Szwajcar trochę zasiedział się przy Bułgarskiej i wiele wskazuje na to, że „Kolejorz” zdecyduje się go sprzedać. Nie daje on już bowiem drużynie tyle, co na początku swojej przygody z klubem.

Zespół może opuścić również młody Robert Gumny. Jego Lech Poznań z pewnością chciałby zatrzymać, jednak chrapkę na defensora mają znacznie bogatsze zachodnie kluby. Jeżeli „Kolejorz” otrzyma dobrą ofertę z pewnością sprzeda swojego piłkarza.

„Klub mogą opuścić Darko Jevtić oraz Robert Gumny, bo jest spore zainteresowanie tymi graczami na rynku. Zwłaszcza „Guma” stanowi „łakomy kąsek” dla klubów z topowych lig europejskich” – powiedział Piotr Rutkowski.