Lechia Gdańsk uległa na własnym boisku Koronie Kielce 0-5. Co ciekawe, piłkarze z Pomorza już do przerwy przegrywali 0-4. W tym czasie w mediach społecznościowych biało-zielonych pojawił się wpis, który wyjątkowo rozbawił kibiców innych drużyn.
Kibice Lechii Gdańsk nie mogli uwierzyć w to, co stało się na Stadionie Energa. Gospodarze ulegli bowiem Koronie Kielce aż 0-5! Piłkarze z województwa świętokrzyskie przed bezpośrednim starciem z Gdańszczanami plasowali się wprawdzie na wyższej pozycji, jednak każdy, kto ogląda polską ekstraklasę doskonale wie, że ambicje Lechii sięgają znacznie wyżej niż dolna lub środkowa połówka tabeli.
Tymczasem na głowy podopiecznych Adama Owena wylany został gigantyczny kubeł zimnej wody. Zawodnicy z Gdańska w 43. minucie meczu przegrywali już 0-4. Do bramki strzeżonej przez Dusana Kuciaka trafiali kolejno: Kaczarawa, Górski, Rymaniak i jeszcze raz Kaczarawa. Po przerwie jeszcze jedno trafienie dorzucił Soriano, który ustalił wynik na 0-5.
Czytaj także: Ekstraklasa 2012/2013: Legia nie popełniła błędu sprzed roku
Kibice innych drużyn, którzy nie oglądali meczu, ale zamiast tego wertowali kolejne wpisy w mediach społecznościowych, nie mogli powstrzymać się od śmiechu, gdy trafili na serię tweetów opublikowanych przez osoby zajmujące się profilem Lechii Gdańsk na Twitterze. Przy stanie 0-4, w serwisie zamieszczony został wpis informujący o wyniku oraz opatrzony hashtagiem #MyWierzymy. To oczywiście bardzo chwalebna postawa, ponieważ w piłce wszystko może zmienić się w ułamku sekundy, a kto ma w to wierzyć jeśli nie kibice i pracownicy klubu, nieprawdaż?
Rozbawienie wzbudził jednak kolejny wpis, informujący o piątej bramce dla Korony. Tym razem hashtagu zabrakło. I tak długo wierzyli – napisał jeden z internautów.
I tak długo wierzyli ? pic.twitter.com/MswlwGTU8U
— Michał.P (@Puter1916) 30 października 2017
Po porażce z Koroną, Lechia zajmuje 12. miejsce w lidze. Piłkarze z Kielc plasują się na 6. pozycji.
źródło: Twitter, 90minut.pl
Fot. Wikimedia/Kallerna