Paul Breitner, legendarny niemiecki piłkarz, skomentował zachowanie Roberta Lewandowskiego, który w ostatnim spotkaniu Bundesligi schodząc z murawy nie podał ręki szkoleniowcowi Bayernu Monachium, Juppowi Heynckesowi.
Podczas meczu z FC Koeln, Lewandowski, który w spotkaniu zdobył jedną z bramek, doszło do nieprzyjemnego zdarzenia. Polak, którego trener Heynckes zdjął z boiska, nie podał doświadczonemu szkoleniowcowi ręki.
Sprawa jest szeroko komentowana w Niemczech. Swoje stanowisko przedstawił m.in. legendarny piłkarz, Paul Breitner, który nie zostawił na Lewandowskim suchej nitki. „Piłkarze zastanawiają się, czy to jest facet, który nadal chce tu zostać. On nie nauczył się, czym jest szacunek do trenera i drużyny” – powiedział w programie „Doppelpass”.
Czytaj także: Niemiecki dziennik cytuje \"anonimowego piłkarza Bayernu\". Ten uderza w Lewandowskiego
Breinter przypomniał sytuację z zeszłego roku, gdy Lewandowski publicznie narzekał, że koledzy nie pomagali mu w zdobyciu korony króla strzelców, przez co ostatecznie przegrał z Pierrem-Emerickiem Aubameyangiem.
Były piłkarz ocenił również, że Lewandowski skupia się przede wszystkim na swojej osobie. „Lewandowski ma olbrzymi problem z samooceną. Napastnik, który wierzy, że jest na równi z Cristiano Ronaldo, musi to czasami pokazać. Dla niego liczy się tylko „ja, ja i ja” – oświadczył. Breitner dodał również, że cierpliwość kolegów Polaka powoli się kończy i niebawem drużyna może przestać tolerować jego zachowanie.
Paul Breitner to legenda niemieckiej piłki nożnej. W swojej karierze były zawodnik reprezentował barwy Bayernu Monachium, Realu Madryt oraz Eintrachtu Brunszwik. Na koniec kariery ponownie wrócił do Monachium. W ekipie z Bawarii rozegrał łącznie 255 meczów.
Był również reprezentantem kraju. W koszulce kadry RFN zagrał 48 razy.
źródło: sportowefakty.wp.pl
Fot. Wikimedia/Rufus46