W niedzielę w brytyjskim Leicester doszło do potężnej eksplozji w budynku, w którym znajdował się polski sklep. W wybuchu zginęło 5 osób. W sieci pojawiają się spekulacje na temat przyczyn eksplozji. Pojawia się wątek nielegalnej fabryki alkoholu, która miała znajdować się w piwnicy budynku.
Przypomnijmy, do eksplozji doszło w niedzielę po godzinie 19. Wybuch nastąpił w budynku, w którym znajdował się polski sklep, a nad nim mieszkanie. Oba pomieszczenia zostały doszczętnie zniszczone. Jak podaje RMF FM, lokal został otwarty w zeszłym roku. Nie należał do Polaka, ale nasi rodacy pracowali w nim jako obsługa (tego typu sklepy są w Wielkiej Brytanii bardzo popularne).
Alpana Marwaha, świadek zdarzenia, w rozmowie z BBC przyznała, że po wybuchu budynek całkowicie runął. Ludzie próbowali pomóc jak mogli, odrzucając cegły. Ale ogień stawał się coraz bardziej potężny, więc zostaliśmy ewakuowani – powiedziała.
Nielegalna fabryka wódki?
Choć od tragedii minął już prawie tydzień, to policja wciąż nie podała oficjalnej przyczyny wybuchu. Wiadomo jedynie, że zatrzymano w tej sprawie trzech mężczyzn. Wszyscy nadal przebywają jeszcze w areszcie. Nie wiadomo jednak, co mają wspólnego z eksplozją.
Czytaj także: Silna eksplozja w Leicester. Wybuch nastąpił w budynku, w którym mieścił się polski sklep [WIDEO]
Tymczasem okoliczni mieszkańcy w mediach społecznościowych snują własne teorie na temat przyczyn eksplozji. Pojawia się wątek nielegalnej fabryki wysokoprocentowego alkoholu, która miała znajdować się w piwnicy. Słyszałem od innych, że w środku robili wódkę. – przekazał internauta Liam Gannon.
Mój kolega pomagał na miejscu policji i usłyszał od nich, że w piwnicy mieściła się nielegalna fabryka. Z chemią nie ma żartów i jeśli coś zrobi się niewłaściwie, wszystko może wybuchnąć. – przekazał z kolei użytkownik Twittera podpisujący się Johnny P.
Policjanci jednak na obecnym etapie śledztwa nie chcą komentować tych rewelacji.
Źródło: onet.pl; wmeritum.pl
Fot.: Twitter