Leszek Miller w rozmowie z Robertem Mazurkiem na antenie RMF FM opowiedział o swojej osobistej tragedii. Dwa tygodnie temu samobójstwo popełnił jego syn, Leszek Miller junior.
Miller przyznał, że chowanie swojego jedynego dziecka, to straszne uczucie. „Kolejność powinna być odwrotna – to dzieci powinny grzebać swoich rodziców. Jeżeli jest odwrotnie to oprócz poczucia niesprawiedliwości jest takie poczucie krzywdy. W moim przypadku, kiedy śmierć nastąpiła w dramatycznych okolicznościach, jest też takie dręczące pytanie: dlaczego to się stało? Ja i moja żona mamy świadomość, że to pytanie będzie nam towarzyszyć do końca życia” – powiedział i dodał, że w jego głowie cały czas kołaczą się myśli, że jednak mógł zapobiec tej tragedii.
„Zawsze wraca się myślą do rozmaitych zdarzeń, do różnych, nawet zdawałoby się z pozoru nic nie znaczących słów, incydentów. Razem z żoną wiemy, że nigdy się od tego nie uwolnimy, od tego pytania, dlaczego to wszystko” – dodał.
Czytaj także: Leszek Miller wspomina zmarłego syna. Były premier opublikował wzruszające zdjęcie
Były lider Sojuszu Lewicy Demokratycznej był pytany również o to, w jaki sposób dowiedział się o samobójczej śmierci Leszka Millera juniora. Polityk przyznał, że tragiczna wieść dotarła do niego podczas wakacji w Grecji, na których przebywał wraz z małżonką i wnuczką.
„Ja się dowiedziałem będąc z moją wnuczką i z żoną na plaży w Grecji. Zresztą, do ośrodka, który nam polecił nasz syn. Jego znajomy tam jeździł od dawna. Pożegnaliśmy się z synem nie przeczuwając niczego. Otrzymałem telefon, że syn nie żyje” – powiedział.
O śmierci poinformowała córka
O śmierci Leszka Millera juniora poinformowała jego córka, Monika Miller, która zamieściła post w serwisie Instagram.
„Przepraszam was wszystkich… Nie jestem w stanie teraz prowadzić swojego Instagrama. Obiecuję że wrócę, kiedy sobie z tym wszystkim poradzę… You can finally rest in peace now Dad… (W końcu możesz spoczywać w pokoju tato)” – napisała.
„Ciało Leszka M. zostało znalezione w godzinach przedpołudniowych w jednym z pomieszczeń domu, który zajmował. Na miejscu wykonano oględziny z udziałem techników policyjnych oraz prokuratora. Wstępne ustalenia poczynione w toku czynności oględzin wskazują na śmierć samobójczą” – powiedział rzecznik warszawskiej Prokuratury Okręgowej, Łukasz Łapczyński.