Robert Lewandowski oddał hołd zmarłej w niedzielę legendzie Bayernu Monachium. Gerd Mueller odszedł po długiej i ciężkiej chorobie w wieku 75 lat. Nie tylko niemieccy fani piłki nożnej pogrążyli się w smutku.
Gerd Mueller zasłynął jako gwiazda reprezentacji Niemiec, ale także jako znakomity napastnik Bayernu Monachium. Dopiero w minionym sezonie Robert Lewandowski zdołał pobić słynny rekord Niemca, jeśli chodzi o zdobyte bramki w trakcie jednego sezonu. Legendarny snajper reprezentacji Niemiec w sezonie 1971/1972 strzelił 40 bramek w meczach Bundesligi. Kapitan Biało-Czerwonych pobił to osiągnięcie o jednego gola.
Robert Lewandowski również w dniu śmierci Muellera nie zapomniał o wybitnym poprzedniku. Polski napastnik opublikował na swoim profilu na Instagramie wymowną fotografie. Widzimy na nim Lewego w koszulce z napisem „4ever Gerd”, czyli w tłumaczeniu na języku polskim „Gerd na zawsze”.
Lewandowski wystąpił ze zdjęciem Muellera pod koniec ubiegłego sezonu, kiedy to strzelił bramkę numer 40 i był już o krok od pobicia rekordu Niemca.
Gerd Mueller przez ostanie lata zmagał się z bardzo poważnymi problemami zdrowotnymi. Cierpiał na chorobę Alzheimera. Od stycznia 2015 roku przebywał w specjalnym ośrodku, w którym miał zapewnioną całodobową opiekę. Regularnie odwiedzała go tam żona.
Źr. Instagram; wprost.pl; wmeritum.pl