Mecz Polska-Senegal na Mistrzostwach Świata w Rosji zawiódł nadzieje zarówno piłkarzy, jak i kibiców. Spotkanie ocenił w rozmowie z WP Sportowe Fakty kapitan naszej kadry, Robert Lewandowski.
Nie takiego początku spodziewali się i kibice i piłkarze polskiej reprezentacji. Na otwarcie mundialu kadrowicze Adama Nawałki przegrali z Senegalem po bardzo słabym spotkaniu. Najpierw Thiago Cionek strzelił bramkę samobójczą, a później Senegalczycy podwyższyli na 2:0 po fatalnym błędzie polskiej kadry. Honor Polaków uratował Grzegorz Krychowiak, który pod koniec meczu strzelił bramkę kontaktową.
Po meczu nie tylko kibice, ale również piłkarze nie szczędzili ostrych słów. Wszyscy zdawali sobie sprawę z bardzo słabej gry polskiej kadry i fakt, że Senegal również nie popisał się fantastyczną grą, nie zmienia faktu, że Polacy przegrali pierwszy mecz na mundialu. W rozmowie z WP Sportowe Fakty grę naszej reprezentacji ocenił Robert Lewandowski.
Kapitan naszej kadry stwierdził, że mimo ofensywnego ustawienia, Polska „klepała” piłkę z tyłu. „Nie dostawaliśmy podań pod bramką przeciwnika. Klepaliśmy z tyłu między sobą, nic z tego nie wynikało. Brakowało utrzymania się przy piłce na połowie przeciwnika. Brakowało rozrzucenia akcji na skrzydła, a także ostatniego podania. Popełnialiśmy dużo niewymuszonych błędów, trudno w taki sposób skutecznie zaatakować” – powiedział.
Czytaj także: Adam Nawałka zabrał głos po porażce polskiej kadry. \"Nie ma co się bronić\
Lewandowski ocenił, że pewną rolę w słabej grze kadry mógł odegrać stres i duże oczekiwania. „Bardzo źle się stało, że dopuściliśmy w ogóle do sytuacji, po której straciliśmy pierwszego, bardzo pechowego gola, drugi też wynikał z naszego błędu. Kiedy na mundialu traci się takie bramki, trudno o dobry wynik. Nie graliśmy tego, co powinniśmy. Podejmowaliśmy za mało ryzyka, może się baliśmy. Może stres i oczekiwania, które są wobec nas bardzo duże także odegrały swoją rolę” – stwierdził.