Robert Lewandowski zabrał głos ws. decyzji PZPN dotyczącej meczu Rosja-Polska. Przy okazji zajął stanowisko ws. agresji na Ukrainę.
Cezary Kulesza, prezes PZPN, ogłosił dziś, że nasza reprezentacja nie ma zamiaru grać meczu barażowego o awans na mundial z Rosją. Ma to związek rzecz jasna z trwającą, brutalną i niczym nieusprawiedliwioną agresją Rosji na naszego wschodniego sąsiada, Ukrainę.
– Koniec ze słowami, czas na czyny! W związku z eskalacją agresji Federacji Rosyjskiej na Ukrainę, reprezentacja Polski nie zamierza rozegrać barażowego meczu z rep. Rosji. To jedyna słuszna decyzja – napisał prezes PZPN, Cezary Kulesza na Twitterze. Jego decyzję poparł prezydent Andrzej Duda, który podkreślił, że „nie gra się z bandytami”.
Na wpis Cezarego Kuleszy zareagował kapitan naszej reprezentacji, Robert Lewandowski. „Lewy” bez ogródek powiedział, co sądzi o decyzji PZPN. Mocno ją wsparł i podkreślił, że w obliczu trwającej rosyjskiej agresji na Ukrainę, nie wyobraża sobie, by rywalizować z tamtejszą drużyną na zielonej murawie.
– Słuszna decyzja! Nie wyobrażam sobie grania meczu z reprezentacją Rosji w sytuacji gdy trwa agresja zbrojna na Ukrainie. Rosyjscy piłkarze i kibice nie są za to odpowiedzialni, ale nie możemy udawać, że nic się nie dzieje – napisał „Lewy” udostępniając jednocześnie wpis Kuleszy.