Robert Lewandowski udzielił wywiadu francuskiemu programowi Telefoot. Stanowczo zareagował gdy usłyszał pytanie o transfer do PSG. A konkretnie o rzekome przyczyny nie dojścia go do skutku.
Choć zdaje się, że Robert Lewandowski ma już za sobą transferowe zamieszanie, to jego echa wciąż dają się słyszeć. W styczniu w rozmowie z „Piłką Nożną” Cezary Kucharski mówił o tym, dlaczego napastnik Bayernu nie przeszedł do PSG.
Czytaj także: Lewandowski podpisze nowy kontrakt z Bayernem?
„Do wielu klubów ma otwartą drogę. Rzecz w tym, że przeprowadzka do Francji nie odpowiadała jego żonie, przenieść się do Anglii nie chcieli oboje. Dla Roberta zawsze liczył się tylko jeden cel – słoneczna Hiszpania, Real Madryt.” – powiedział Kucharski.
Do tej wypowiedzi nawiązali francuscy dziennikarze Telefoot rozmawiający z Lewandowskim. Polak zareagował stanowczo. „Moja żona nie chciała się przenieść do Paryża? Nigdy nie słyszałem czegoś tak głupiego. To nie ma z tym nic wspólnego. Czasami jest wiele parametrów.” – przyznał Lewandowski.
W wywiadzie dla Telefoot Polak opowiadał o relacjach z francuskimi piłkarzami w klubie z Monachium. „Mamy ich trzech w zespole. Z Franckiem Riberym łączą mnie świetne relacje, jest bardzo zabawnym piłkarzem. Ma 35 czy 36 lat, ale jest wielkim profesjonalistą na boisku i poza nim.” – mówił.
„Kingsley Coman także jest znakomity, ma ogromny potencjał, może zostać wielkim piłkarzem. Corentin Tolisso leczy kontuzję, ale gdy grał z nami, zawsze spisywał się dobrze.” – wymieniał dalej Lewandowski.
Źr. sportowefakty.wp.pl