Minister zdrowia Adam Niedzielski w wywiadzie dla „Dziennika Gazety Prawnej” potwierdził, że liczba gości na weselach prawdopodobnie zostanie zmniejszona. Wyznał, że w tym momencie rozważane są dwie opcje, a obowiązujący limit „nie jest racjonalny”.
Dyskusja o zmniejszeniu liczby gości, którzy mogą bawić się podczas wesel, trwa już od dłuższego czasu. I trudno się dziwić, ponieważ duża część ognisk koronawirusa to właśnie tego typu uroczystości. Dodatkowym problemem jest fakt, że na wesela często przyjeżdżają goście z różnych części kraju, co stwarza dodatkowe ryzyko roznoszenia się choroby.
W myśl obecnych przepisów, w weselach może uczestniczyć do 150 osób. Wyjątkiem są strefy żółte i czerwone, gdzie bawić może się jednocześnie odpowiednio 100 i 50 osób. Jednak już jakiś czas temu Główny Inspektor Sanitarny Jarosław Pinkas zapowiedział wnioskowanie o zmniejszenie dozwolonej liczby gości. Jego zdaniem, limit w całym kraju powinien zostać ustalony na 50 osób.
Między innymi o kwestię wesel pytany był minister zdrowia w wywiadzie dla „Dziennika Gazety Prawnej”. Adam Niedzielski przyznał, że obecny limit 150 osób „nie jest racjonalny”. „Średnio około 10 procent wyników z naszych raportów to właśnie efekt zakażeń na weselach” – przyznał.
Szef resortu zdrowia przyznał jednocześnie, że obecnie rozważane są dwie opcje. Każda z nich zakłada znaczną redukcję liczby gości. „Obecnie rozważamy, czy zmniejszyć limit gości do 50 czy 75” – powiedział.
Źr.: Dziennik Gazeta Prawna