Lider i gitarzysta Oddziału Zamkniętego, Wojciech Łuczaj-Pogorzelski, miał wypadek samochodowy. Muzyk trafił do szpitala. Nie wiadomo w jakim jest stanie.
Do groźnego wypadku z udziałem trzech samochodów doszło w poniedziałek w godzinach popołudniowych na warszawskim Ursynowie. Jedno z aut dachowało. Wiadomo, że jednym z uczestników zdarzenia był Wojciech Łuczaj-Pogorzelski, gitarzysta i lider Oddziału Zamkniętego.
Muzyk został po wypadku przewieziony karetką do szpitala. Na ten moment wiadomo, że jest poddawany intensywnym badaniom, ale nie znamy jego dokładnego stanu zdrowia.
O całej sytuacji poinformowali na Facebooku muzycy z Oddziału Zamkniętego. „Lider naszego zespołu Wojciech Łuczaj-Pogorzelski uczestnik poszkodowany w dzisiejszym wypadku i przewieziony karetką, jest pod dobrą opieką szpitala. Nic więcej nie możemy powiedzieć, trwają intensywne badania. Dziękujemy wszystkim za już udzieloną pomoc” – czytamy.
Dziś rano muzycy potwierdzili, że badania jeszcze się nie zakończyły. „Wszystkich dopytujących się o stan zdrowia Wojtka informujemy, że szczęśliwie żyje i jest cały, przechodzi jeszcze niezbędne badania” – czytamy.
Lider Oddziału Zamkniętego
Wojciech Łuczaj-Pogorzelski to współzałożyciel, gitarzysta i lider Oddziału Zamkniętego. Jest jedynym muzykiem, który brał udział we wszystkich nagraniach zespołu i zagrał z nią wszystkie koncerty.
Urodził się 25 lutego 1962 roku w Warszawie. Grą na gitarze zainteresował się już w dzieciństwie. Karierę rozpoczął w zespole Pająki, a w 1979 roku wraz z Krzysztofem Jaryczewskim, Pawłem Mścisławskim i Jarosławem Szlagowskim założył Oddział Zamknięty. Zespół został zawieszony w 1989 roku, ale aktywowano go trzy lata później.
Czytaj także: Urban uniknie gigantycznej grzywny. Jest wyrok sądu
Źr.: Facebook/Oddział Zamknięty