Nie możemy pogodzić się z falą złych, niesprawiedliwych, okrutnych słów, które wylały się na Krystynę Jandę i Andrzeja Seweryna – piszą artyści w liście otwartym opublikowanym przez portal wyborcza.pl.
Ujawnienie informacji o szczepieniach VIP-ów na terenie Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego wywołało gwałtowną dyskusję w mediach. Pod adresem aktorów padło już wiele gorzkich i obraźliwych słów. Przeciw nagonce zaprotestowali intelektualiści. W poniedziałek na łamach portalu wyborcza.pl opublikowano list otwarty „w obronie dobrego imienia artystów”.
„Naczelna Rada Lekarska 28 grudnia wystąpiła do Kancelarii Premiera i Ministerstwa Zdrowia, by niewykorzystane dawki szczepionki, które po rozmrożeniu mogłyby się zmarnować, przekazać osobom spoza grupy 'zero’ – napisano na wstępie (informacja stoi w sprzeczności z relacją lekarki, która informuje, że artysta odebrał jej miejsce w kolejce).
Autorzy listu podkreślają, że ponad 50 proc. polskiego społeczeństwa podchodzi nieufnie do szczepień. „Wybitni polscy aktorzy, wśród nich Krystyna Janda i Andrzej Seweryn, wystąpili jako ambasadorowie powszechnej akcji szczepień, na prośbę WUM” – czytamy (informacja, że Seweryn i Janda mieli być ambasadorami została zdementowana przez Tomasza Matynię z Centrum Informacyjnego Rządu).
Intelektualiści stanęli w obronie Jandy i Seweryna: Popieramy razem z nimi tę akcję
W dalszej części listu przypomniano, że na całym świecie odbywają się akcje promujące szczepienia. „Wiadomość o swoim szczepieniu podała sama Krystyna Janda” – dodają autorzy, przytaczając wpis artystów. „Stało się to pretekstem do dezinformacji oraz obelżywych ataków, sugerujących rzekome 'szczepienia poza kolejką'” – dodano.
Autorzy zwracają uwagę, że rządowa akcja masowych szczepień opóźnia się. W ich ocenie jest to powód do niepokoju i nakazuje zastanowić się nad skutecznością działań rządu ws. pandemii.
„Występujemy w obronie dobrego imienia artystów oraz tych wszystkich, którzy są godnymi ambasadorami powszechnej akcji szczepień. Popieramy razem z nimi tę akcję, konieczną dla zdrowia i bezpieczeństwa polskiego społeczeństwa” – dodano.
Pod listem podpisali się m.in.: Edwin Bendyk (dziennikarz), Tomasz Dostatni (dominikanin), prof. Andrzej Friszke (historyk), Maja Komorowska (aktorka), Jan Lityński (były doradca Bronisława Komorowskiego), Grzegorz Turnau (kompozytor).
List intelektualistów jest szeroko komentowany w sieci. „Te szczepionki poza kolejnością i wypychanie medyków z kolejki im się po prostu należały” – żartuje jeden z internautów pod artykułem. „Taki Miszczak na ten przykład. Niezły artysta” – zauważył Cezary Krysztopa.
„Jak można popierać kogokolwiek niepracującego przy osobach z covidem biorącego szczepionkę zamiast specjalistów medycznych” – napisała jedna z internautek. „Pięknie walczycie o 3 kadencję PiS” – podsumowała kolejna osoba.