Eczacibasi Stambuł pokonał Unendo Yamamay Busto Arsizio 3:0 w wielkim finale Final Four Ligi Mistrzów. Od samego początku Turczynki zdominowały spotkanie, będąc zdecydowanie lepsze w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła.
Szybko poszło
Czytaj także: LM: Chemik słabszy w półfinale
Pierwsze piłki spotkania pokazały, że zarówno jedna, jak i druga drużyna będzie walczyć o korzystny rezultat (5:4). Po nerwowym początku, to Włoszki zaczęły przejmować kontrolę na boisku (11:13). Siatkarki ze Stambułu nie odpuszczały i mimo że przez pewnie czas miały już nawet 4 punkty straty (12:16), dzielnie walczyły, by doprowadzić do remisu (17:17). W samej końcówce to brązowe medalistki mistrzostw Turcji zachowały więcej energii, wychodząc na prowadzenie w spotkaniu (25:22).
Po zmianie stron gra jeszcze bardziej się zazębiła, dzięki czemu kibice zgromadzeni w hali w Szczecinie mogli oglądać bardzo ciekawe widowisko (6:5). Z czasem jednak przewaga Eczacibasi optycznie się zwiększała, co znajdowało odzwierciedlenie w wyniku (13:10). Gra drużyny z Serie A kompletnie się posypała, przez co jej strata znacznie wzrosła (20:13). Unendo nie miało już nic do powiedzenia, przegrywając drugą partię (25:20).
Krótka przerwa dobrze wpłynęła na drużynę z Półwyspu Apenińskiego, która jeszcze raz podjęły rękawice (5:5). Wydawało się, że zawodniczki ze Stambułu ponownie opanowały sytuacje (13:9), lecz Yamamay nie odpuszczały, po raz kolejny doprowadzając do remisu (13:13). Od tego momentu doszło do znakomitego pojedynku, w której żadna ze stron nie zamierzała odpuszczać (19:19). Na samym końcu to Turczynki zachowały więcej zimnej krwi, zdobywając tytuł najlepszej drużyny w Europie (25:21).
Eczacibasi Stambuł – Unendo Yamamay Busto Arsizio 3:0 (25:22, 25:20, 25:21)
Źródło: inf. własna
Fot.:wikimedia