Polak dopuścił się brutalnego pobicia geja w londyńskim Tottenhamie. Właśnie usłyszał wysoki wyrok. W sądzie stwierdził, że gdyby mógł, to zrobiłby to jeszcze raz.
Do zdarzenia doszło w połowie lipca bieżącego roku. 29-letni Kamil S. Zaczął obrażać napotkanego homoseksualistę. Od gróźb szybko przeszedł do czynów. 36-letni gej został brutalnie pobity. Gdy leżał na ziemi, Polak nadal go kopał. Na koniec wyciągnął z kieszeni ofiary paczkę papierosów.
Sprawą szybko zajęła się policja. Brytyjczyk stwierdził, że został pobity przez Polaka z powodu swojej orientacji seksualnej. Jego obrażenia były naprawdę poważne. W szpitalu stwierdzono, że miał m.in. złamaną nogę w czterech miejscach.
Sąd wymierzył Kamilowi S. bardzo wysoką karę. Za kratkami może spędzić najbliższe 10 lat. Na wymiar kary decydujący wpływ miała postawa Polaka przed sądem. Nie wykazał żadnej skruchy. Wręcz przeciwnie. Przyznał, że gdyby miał okazję, to znów zrobiłby to samo.
Jak podaje Radio Zet, kilka lat temu Kamil S. był poszukiwany przez polską policję w związku z kradzieżami, których miał się dopuścić w Polsce jeszcze przed wyjazdem do Wielkiej Brytanii.
Źródło: wprost.pl; radiozet.pl
Fot.: Facebook/MetPolice