Loris Karius, antybohater wczorajszego finału Ligi Mistrzów, zamieścił wpis na Twitterze. Golkiper Liverpoolu, który popełnił dwa fatalne błędy i pozbawił swoich kolegów szans na trofeum, jest naprawdę załamany.
„Naprawdę nie spałem do tej pory” – zaczyna niemiecki golkiper i dodaje, że sceny, który rozegrały się na stadionie w Kijowie cały czas kotłują się w jego głowie. „Widzę je ponownie i ponownie…” – relacjonuje.
„Jest mi nieskończenie przykro wobec moich kolegów, fanów i wszystkich pracowników klubu. Wiem, że ich zawiodłem z powodu moich dwóch błędów, zawiodłem was wszystkich…” – zakończył.
Czytaj także: Finał Ligi Mistrzów: Przeżyjmy to jeszcze raz. Gol Garetha Bale'a przejdzie do historii futbolu! [WIDEO]
Do swojego wpisu Niemiec dołączył fotografię, na której przechodzi obok trofeum przyznawanego za zwycięstwo w LM.
Haven’t really slept until now… the scenes are still running through my head again and again… I’m infinitely sorry to my teammates, for you fans, and for all the staff. I know that I messed it up with the two mistakes and let you all down… pic.twitter.com/w9GixPiQDC
— Loris Karius (@LorisKarius) 27 maja 2018
Karius podczas finału LM popełnił dwa fatalne błędy. Najpierw rzucił piłkę pod nogi Karima Benzemy, który zdobył gola na 1-0, a następnie odbił strzał Garetha Bale’a w taki sposób, że skierował futbolówkę do strzeżonej przez siebie bramki. W efekcie Liverpool uległ Realowi Madryt 1-3.
Loris Karius ma 24 lata. Do Liverpoolu trafił w 2016 roku z występującego w Bundeslidze FSV Mainz. W tym sezonie był podstawowym golkiperem „The Reds”.
źródło: Twitter, wMeritum.pl