Nie wszyscy Polacy przestrzegają zasad zasłaniania twarzy w miejscach publicznych. Sytuacją zbulwersowany jest dziennikarz Polsat News Grzegorz Jankowski. – Ludzie bez maseczek terroryzują tych, którzy chcą się chronić – przekonuje. Odpowiedział mu Łukasz Warzecha z „Do Rzeczy”.
Od 16 kwietnia w Polsce obowiązuje nakaz zasłaniania ust i nosa. „Każdy, kto wychodzi z domu, musi zakryć te części twarzy. Może to zrobić za pomocą maseczki jednorazowej, maseczki materiałowej, chusty, apaszki czy szalika. Dzięki temu chroni siebie i innych” – czytamy na rządowej stronie gov.pl.
Podobne przepisy wprowadzono w wielu innych krajach Europy. Eksperci przekonują, że zakrywanie ust i nosa zwykłą maseczką może nie ochronić nas przed zakażeniem, ale skutecznie wyhamuje transmisję wirusa np. od osób, które przechodzą chorobę bezobjawowo. Pozostaje pytanie, czy społeczeństwo jest w stanie masowo przestrzegać takiego nakazu.
Grzegorz Jankowski z Polsat News poinformował w sieci, że spotyka osoby, które twarzy nie zasłaniają. W opinii dziennikarza jest to zachowanie szkodliwe. – Ludzie bez maseczek terroryzują tych, którzy chcą się chronić. Bezrozumni, potencjalni siewcy śmierci. Taką postawę trzeba nazywać po imieniu – to jest terror! – przekonuje.
Jankowski: Ludzie bez maseczek terroryzują innych. Burza w komentarzach
Wpis dziennikarza wywołał szeroką dyskusję. Jankowskiemu odpowiedział Łukasz Warzecha z „Do Rzeczy”, który od początku krytykuje ostre restrykcje dotyczące koronawirusa. – Myślę, że należy na ulice wysłać jakieś czerezwyczajki, uzbrojone oczywiście, które tych wstrętnych terrorystów będą na miejscu eliminować – napisał.
W odpowiedzi Jankowski dał do zrozumienia, że wiele osób bagatelizuje zagrożenie. – Czytam te wpisy pod moim postem i mam inny wniosek: naprawdę wielu ludzi wierzy, że Elvis Presley wciąż żyje… – podkreślił. Dziennikarz udostępnił również grafikę obrazującą skuteczność zasłaniania twarzy w czasie pandemii.
Warzecha nie dał jednak za wygraną i postanowił zamieścić jeszcze jeden komentarz. – Chciałbym donieść, że przy kawiarni obok parku Dreszera stoją mordercy i terroryści i jedzą lody – bez maseczek! Szybko, przyślijcie pododdział kontrterrorystyczny! – napisał ironicznie dziennikarz. I tym razem dostał odpowiedź…
Źródło: gov.pl, Twitter, medonet.pl