Czy zamawianie „niewidzialnego” burgera w McDonalds stanie się nową modą? Teraz jest to możliwe, dzięki nowej funkcji, jaką niedawno wprowadziła restauracja.
Wszystko zaczęło się od nastolatki, która zamawiała jedzenie w Wielkiej Brytanii. Zamówiła ona cheeseburgera w samoobsługowym kiosku i zapłaciła za niego 99 pensów, czyli około 4,50 zł. Nie byłoby w tym nic dziwnego, że postanowiła w zaskakujący sposób skorzystać z nowej funkcji restauracji, jaką jest dobieranie i usuwanie poszczególnych składników kanapek.
Nastolatka postanowiła usunąć z kanapki wszystkie składniki, łącznie z serem, mięsem i bułką. Jaki był rezultat eksperymentu? Przy wydawaniu posiłku otrzymała papierową torbę, w której był… rachunek. Rachunek, który oczywiście wyniósł 99 pensów.
Czytaj także: \"Spalić wiedźmę\". Nowa książka Magdaleny Kubasiewicz [fragment]
Jak nietrudno się domyślić, dziewczyna pochwaliła się „wyczynem” w Internecie i od razu znalazły się osoby, które postanowiły tego spróbować. Pewien mężczyzna w Stanach Zjednoczonych również spróbował zamówić „niewidzialnego” burgera i zadziałało. Czyżby szykowała się nowa moda?
Czytaj także: Smartfona trzeba chronić bardziej niż komputer!