Łukasz Fabiański w rozmowie z telewizją Polsat Sport odniósł się do spostrzeżeń zawartych w raporcie Nawałki będącym podsumowaniem przygotowań oraz nieudanego dla naszego kadry mundialu w Rosji. Bramkarz West Hamu United nie zgadza się z jednym z punktów wspomnianego dokumentu.
Mowa o analizie przygotowań do pierwszego meczu w Rosji, w którym biało-czerwoni mierzyli się z Senegalem. Polacy po fatalnym spotkaniu przegrali wówczas 1-2. Z raportu Nawałki wynika, iż przyczyną słabej postawy naszych zawodników była zbyt duża intensywność i zła pora ostatniego treningu przed grą z Afrykanami. Piłkarze musieli wówczas ćwiczyć w wysokiej temperaturze i ostrym słońcu. Zdaniem sztabu ówczesnego selekcjonera, właśnie przez ten fakt reprezentanci Polski nie zdążyli się odpowiednio zregenerować do meczu z Senegalem.
Z postawioną w raporcie tezą nie zgadza się Łukasz Fabiański, który twierdzi, że jeden trening nie mógł mieć wpływu na postawę zawodników w meczu z afrykańską reprezentacją.
„Czy jeden trening mógł zaważyć? Moim zdaniem nie. Tym bardziej godzina zajęć. Myślę, że ta jednostka treningowa nie mogła aż w takim stopniu wpłynąć na naszą dyspozycję podczas całego turnieju. Nie wiem, czy faktycznie tak z tego raportu wynika, ale nie można przez pryzmat jednych zajęć obwiniać nas za postawę w Rosji” – powiedział „Fabian” kwestionując tym samym zapisy zawarte w raporcie przygotowanym przez byłego selekcjonera oraz jego sztab.
Raport Nawałki
Polski Związek Piłki Nożnej upublicznił raport przygotowany przez sztab Adama Nawałki, który podsumowuje przygotowania oraz udział polskiej reprezentacji w rosyjskim mundialu. Zbigniew Boniek, prezes PZPN, wyznał, że tego typu dokumenty są poufne, jednak ze względu na duże zainteresowanie władze związku zdecydowały się opublikować raport.
„Tego typu raporty są generalnie poufne i przeznaczone do wewnętrznej wiadomości związku sportowego” – powiedział portalowi Łączy Nas Piłka prezes PZPN Zbigniew Boniek.
„Jednak wobec sporego zainteresowania opinii publicznej, a także części mediów, upatrujących w raporcie jakichś niezdrowych emocji, zdecydowaliśmy się raport sztabu reprezentacji opublikować. Chciałbym podkreślić, że Polski Związek Piłki Nożnej nie ma niczego do ukrycia. Jak wszyscy chyba zauważyli od prawie sześciu lat prowadzimy otwartą politykę, potrafimy cieszyć się zwycięstwami, ale i też zmierzyć się z porażką” – dodał.
Raport przygotowany przez Adama Nawałkę oraz członków jego sztabu liczy ponad 90 stron. Nosi tytuł: „Sprawozdanie z funkcjonowania reprezentacji Polski. Przygotowania i udział w MŚ 2018”.
Z dokumentu dowiadujemy się m.in., którzy zawodnicy byli objęli szczególnym monitoringiem w okresie selekcjonowania kadry (kilka nazwisk jest zaskoczeniem, m.in. Tomasz Loska z Górnika Zabrze, czy Kamil Pestka z Cracovii), otrzymujemy też szczegółowe analizy ze wszystkich spotkań rozegranych wiosną 2018 roku przez podopiecznych Adama Nawałki.
Wreszcie możemy dowiedzieć się także, jak wyglądały bezpośrednie przygotowania do meczów mundialowych podczas pobytu reprezentacji Polski w Rosji.
Pełen raport znajdą państwo W TYM MIEJSCU.