Na kilka godzin starciem obiecującego polskiego pięściarza Łukasza Wierzbickiego z Meksykaninem Hectorem Osornio redaktor portalu wMeritum.pl przeprowadził rozmowę z polskim zawodnikiem. Opowiedział on między innymi o przygotowaniach do piątkowego starcia, a także na temat swojej przyszłości.
Krzysztof Chałabiś: Łukasz, ostatni raz wyszedłeś do ringu w listopadzie ubiegłego roku. Czym spowodowana była ta przerwa?
Łukasz Wierzbicki: Moja przerwa spowodowana była brakiem porozumienia miedzy moim menadżerem, a promotorem z USA, niestety w zawodowym boksie zawodnik jest na samym dole całej tej drabinki i czasami musimy czekać aż „góra” się dogada. Na szczęście wszystko już wydaje się być wyjaśnione i do końca roku, oprócz mojej dzisiejszej walki, powinienem wyjść do ringu jeszcze dwa, może nawet trzy razy.
Czytaj także: Joanna Jędrzejczyk dla wMeritum.pl: Niektórzy chcą zrobić ze mnie złą osobę [WYWIAD]
Zdradzisz coś więcej na temat swoich pozostałych rywali?
Jak na razie rywal jest ustalony na październikowa walkę. Jest to Meksykański pięściarz Noel Mejia Rincon z bilansem walk 13-6.
Swoje ostatnie walki toczyłeś w limicie kategorii półśredniej,teraz boxrec.com podaje,że kolejny pojedynek odbędziesz w kategorii junior półśredniej.Skąd pomysł na zejście wagę niżej?
Podczas przerwy którą miałem, pracowałem dużo nad elementami, które były do poprawy ale również miałem okazje poeksperymentować ze swoją wagą. Walcząc w kategorii połśredniej, zawsze byłem mniejszy od swoich przeciwników i wręcz musiałem dojadać do tej wagi, stąd decyzja o zejściu do kategorii niżej, co z tego wyjdzie? Przekonamy się za kilka godzin.
Co wiesz o swoim dzisiejszym przeciwniku Hectorze Osornio? Widziałeś jakieś jego walki?
Oglądałem dwie walki mojego przeciwnika. Na pewno jest on jednym z tych twardych Meksykanów, o których mówi się, że „można ich uderzyć kijem do baseballa w twarz, a oni tylko się uśmiechną”. Mimo wszystko jestem pewny, co do swoich umiejętności, wiem co zrobiłem podczas obozu przygotowawczego i jestem gotowy na walkę.
Zbliża się kolejna edycja Polsat Boxing Night.Czy byłbyś gotowy do wzięcia udziału w takiej imprezie i skrzyżować rękawicę np z Michałem Syrowatką?
Jestem gotowy skrzyżować rękawice z każdym. Michał jest bardzo mocnym zawodnikiem i myślę że moglibyśmy dać kibicom bardzo dobre widowisko, aczkolwiek tak jak mówiłem wcześniej, do końca tego roku mam zaplanowanych kilka startów więc na razie skupiam się na tym.
Mistrzem świata w ubiegłym tygodniu został Krzysztof Głowacki promowany przez Tomasza Babilońskiego i Andrzeja Wasilewskiego. Nie myślałeś, by wrócić do Polski i oddać karierę w ich ręce, co mogłoby skutkować regularnymi występami i awansem w rankingach?
Na pewno jestem otwarty na wszelkie rozmowy i propozycje. W grudniu lecę do Polski na mały odpoczynek więc może będę miał okazje spotkać się z Panem Tomasze Babilońskim i z nim porozmawiać. W Kanadzie jednak mam bardzo dobrą opiekę, z której póki co jestem bardzo zadowolony choć powiem szczerze, że chciałbym zacząć pokazywać się również Polskiej publiczności.
Kto według Ciebie jest najlepszym polskim pięściarzem w Twojej wadze?
Moim zdaniem na dzień dzisiejszy jest to Michał Syrowatka.
Jesteś kibicem Śląska Wrocław. Śledzisz na bieżąco rozgrywki Ekstraklasy? Kogo typujesz na końcowego triumfatora?
Nie mam za bardzo możliwości oglądania meczów na żywo, najczęściej sprawdzę tylko wyniki i tabele żeby zobaczyć jak sobie radzi nasz Śląsk. Chciałbym aby chłopaki powtórzyli sukces z 2012 roku choć będzie bardzo ciężko.
Na koniec pytanie pozasportowe. Na kogo zagłosowałbyś w wyborach parlamentarnych, jeśli one odbyłyby się teraz?
Na dzień dzisiejszy mój głos wędruje do Pana Pawła Kukiza
Dzięki za rozmowę i powodzenia w dzisiejszym starciu!
Nie dziękuje! Trzymajcie się tam ciepło w Polsce!